Jak mam nadmiar to trzymam w kopertach A4, torebki foliowe jakos mnie odpychaja, oczywiscie najlepiej w przyciemnionym słoiku, krwawnik ogolnie nalezy bardzo chronic przed sloncem po wysuszeniu.
Ok, no to ponawiam pytanie, czy po wysuszeniu ziela, odzielacie kwiaty od reszty rosliny, czy szatkujecie je razem, (bo kwiaty maja inne właściwości niż reszta ziela).
Zielona, spróbuj z tymi patyczkami od szaszłyków, ja myślę, ze takie obstakle nawet lepiej zdają test w odstraszaniu zadków kocich.