Fellandren i zoła fellandrenowe w fitoterapii boreliozy i chorób infekcyjnych

[kaminskainen]

Ja wrzucałem liście do rosołu, przetestuję na kompocie z rabarbaru

[Basia]

Ja wrzucam do herbaty, do ciasta naleśnikowego, może jeszcze do dżemu nie dodawałam.

A nasiona spokojnie pasują jako dodatek ziarnisty do chleba

Pozdrowienia :-)

[ineslik]

więcej źródeł felandrenu według R.Tisseranda

Felandren - źródła felandrenu powyżej 5%
liście kurkumy 53%
boswelia sacra 0-41 (czyli jest albo go nie ma)
koper ziele 18-30
arcydzięgiel 7-20
różowy pieprz 5-17%
eucalyptus dives 17%
Elemi 4-15%
klącze kurkumy 0,7-12%
koper nasiona 0-6%
terpentyna 0-8%
melisa australijska 7%
gałka muszkatołowa 0,4-5% a w osnówce 3% alfa i 3 beta
nawłoć 11%
helichrysum splendidum 5,5%

kurkumę zdaje się wiele osób uprawia na parapecie

Basiu - eukaliptus tak, ale dives, nie globulus

[ineslik]

Kolejna ciekawostka roślina do uprawy jednorocznej w naszym klimacie to https://en.wikipedia.org/wiki/Santolina_chamaecyparissus
Santolina zwana cotton lavender (bawełniana lawenda)

około 5-18% Beta-fellandrenu w olejku z nasion
olejek zawiera znaczne ilości ketony artemizjiowego (Artemisia ketone https://malariaworld.org/blog/artemisia-ketone-phytosterols-and-lipid-metabolism)

Olejek słabo poznany i z tej niewiedzy na liście toksycznych surowców

[janek]

Kurczę jestem totalnie zaskoczony niektórymi danymi i roślinami na liście Inez.
Kurkuma, koper a już szczególnie nawłoć.
Rodzima i kanadyjska?

[Basia]

Koper jest baldaszkowaty, więc czemu nie ? Bakteriobójczy może być, ale nawłoć? W kwiatach olejków jest mnóstwo, one bardzo ładnie pachną. Ale też nigdy nie myślałam o felandrenie z nawłłoci.

Pozdrowienia :-)

[zielarz polski]

Kurczę jestem totalnie zaskoczony niektórymi danymi i roślinami na liście Inez.
Kurkuma, koper a już szczególnie nawłoć.
Rodzima i kanadyjska?

To akurat dobre pytanie, bo np. lejokarpozyd występuje tylko w pospolitej, nie ma go ani w kanadyjskiej ani w późnej.

[ineslik]

Nawłoć kanadyjska. Solidago canadensis.

Ostatnio przewertowałam dane o Schinus (mastykowiec, płaczlin to inne nazwy tej rośliny) i tam też miałam spore zaskoczenie mocami rośliny. Wyniki badań olejków liści i owoców tej rośliny bywają zasadniczo rozbieżne, czasem podaje się aż 40% +20% mieszanki felandrenu, czyli alfa i beta. Częściej jednak bardziej realne, w okolicach 10+5%

Schinus to różowy pieprz, czerwony pieprz, taki miękki i słodki, dostępny w spożywczym. Biorąc pod uwagę jego moce, warto używać.
Warto też pieprz czarny,  dla uzupełnienia zawartość beta felandrenu w olejku

czarnego pieprzu 9-30%
białego pieprzu odnotowano 23% oraz 4,5% alfa felandrenu (badania bywają często dziwne)

w pieprzu syczuańskim felandrenu nie ma wcale