Autor Wątek: Ziołowy płyn do higieny intymnej  (Przeczytany 11855 razy)

Offline Monika84

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 85
Ziołowy płyn do higieny intymnej
« dnia: Sierpnia 03, 2013, 19:48:58 »
W płynach i żelach do higieny intymnej stosowane są zioła. Zastanawiam się, czy mycie się naparem ziołowym byłoby wystarczające? Nie przepadam za chemią z kosmetyków, więc to mogłaby być ciekawa alternatywa. Twarz też myję jedynie naparami ziołowymi. Próbował ktoś do higieny intymnej? I jak długo można trzymać w łazience taki płyn?

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 04, 2013, 15:01:18 »
Skuteczne działanie w "tego typu" błahych dolegliwościach wykazuje rozcieńczony Azulan (wyciąg z rumianku). Zapewne z korzyścią będzie dodać go do mydła w płynie. Łyżeczka na szklankę.
Różnice, głupcze!

Offline bakteria

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 171
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 04, 2013, 19:28:20 »
Np biały jeleń w płynie z azulanem? A co z pH? lakmus i kwasek cytrynowy? :D
Życie jet cudem...to jak powstaje, rodzi się, rośnie... to jak wrzeszczy już mniej...

Offline Monika84

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 85
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 04, 2013, 21:00:39 »
Skuteczne działanie w "tego typu" błahych dolegliwościach wykazuje rozcieńczony Azulan (wyciąg z rumianku). Zapewne z korzyścią będzie dodać go do mydła w płynie. Łyżeczka na szklankę.
Nie chodzi mi o "tego typu" dolegliwości, a raczej o płyn ziołowy na co dzień. Do mydła w płynie nie chcę go dodawać,bo właśnie chodzi o to, czy można całkowicie samym ziołowym naparem zastąpić żele i kupne płyny.

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 05, 2013, 08:32:40 »
juz wiemy ze złoty wąs konserwuje, to pozostaje czynnik myjący -mydlnica itp. Tylko probowac :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 05, 2013, 11:49:25 »
Nie chodzi mi o "tego typu" dolegliwości, a raczej o płyn ziołowy na co dzień. Do mydła w płynie nie chcę go dodawać,bo właśnie chodzi o to, czy można całkowicie samym ziołowym naparem zastąpić żele i kupne płyny.

To po prostu używaj szarego mydła i wodę. Po co Tobie dodatki, jeśli nie potrzebujesz?

Pozdroweinia :-)

Offline Monika84

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 85
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 05, 2013, 13:06:37 »
Nie chodzi mi o "tego typu" dolegliwości, a raczej o płyn ziołowy na co dzień. Do mydła w płynie nie chcę go dodawać,bo właśnie chodzi o to, czy można całkowicie samym ziołowym naparem zastąpić żele i kupne płyny.

To po prostu używaj szarego mydła i wodę. Po co Tobie dodatki, jeśli nie potrzebujesz?

Pozdroweinia :-)
Mydło do higieny intymnej odpada ze względu na ph, a sama woda to za mało;)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 05, 2013, 15:41:43 »
Mydło do higieny intymnej odpada ze względu na ph, a sama woda to za mało;)

Hmm - przecież irygacji nie będziesz robić bez powodów.

Do zakwaszania takiego płynu służy kwas mlekowy. Można kwas mlekowy sobie kupić w aptece lub sklepie chemicznym. Naturalnie jest w kwaśnym mleku, kapuście lub ogórkach. Ale tak na prawdę, to powinnaś miec wystarczającą ilość własnego kwasu. Jesli go nie masz, to znaczy, że masz problemy z flora bakteryjną.

Myślę, że zwykłe, szare, nieperfumowane mydło powinno wystarczyć do wymycia się.

Pozdrowienia :-)

Offline Monika84

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 85
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 05, 2013, 19:30:28 »
Jejku... ja tu pytam cały czas o płyn do zwykłego, codziennego mycia, a nie do irygacji;) ale dzięki:)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 05, 2013, 22:51:43 »
Ja stawiam na szare mydło - po prostu. Nie wierzę w płyny higieniczne.

Jeśli mocno chcesz, to możesz pokombinować z wywarami z mydlnicy z rumiankiem lub pokrzywą, ale wtedy do tego zakwaszenia musisz coś wymyślić - może jakiś ocet ziołowy lub sok z kiszonej kapusty? Mi by się nie chciało, jeśli chodzi tylko o wymycie się i nie ma problemów zdrowotnych.

Pozdrowienia :-)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 06, 2013, 08:05:16 »
Mi kiedyś farmaceuci opowiadali o jakichś szerzej zakrojonych badaniach, co też się najlepiej sprawdza w higienie intymnej. Wyszło im na to, że najlepsze jest mydło glicerynowe (konkretnie było firmy Persavon - jakoś tak). Tzw. płyny do higieny i. się nie umywały. Nie była to żadna akcja reklamowa, bo rzecz nie była nijak propagowana - wiedzieli o tym niektórzy farmaceuci ;)
Różnice, głupcze!

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 08, 2013, 18:14:09 »
doskonale rozumiem o co chodzi autorce, ma być prosto, naturalnie i pachnąco zarazem. Szarego mydła nie lubię - skóra po nim nie jest już sobą ;)o zapachu nie pomnę.
Od prawie roku, może ktoś nie uwierzy ale nie używam żadnego środka myjącego tylko czystą zimną wodę. Samo płukanie - bez wirowania. Jak się upaprzę smarami itp brudami to jednak mus olej jakikolwiek, potem mydło


Aby nie popaść w monotonię jednozapachową też chciałbym zrobić sobie coś takiego całkowicie swojego ale prostego do przyrządzenia. Kwestia czym konserwować, jakie zielę myjące, jaki zapach ?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2013, 19:55:37 wysłana przez yar »

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 20, 2013, 10:22:32 »
Jeśli ziele ma mieć właściwości myjące, to musi zawierać związki powierzchniowo czynne - wielkiego wyboru nie mamy, muszą to być surowce bogate w saponiny, tak żeby wyciągi z nich się pieniły. Np. z gwiazdnicy nie da się uzyskać piany, pomimo że zawiera ona saponiny. Lukrecja i mydlnica pienią się ślicznie, ale jednak nie działają aż tak jak mydło. Można sobie wyobrazić jakiś "czyścik" w formie pasty - np. takiej, jaką proponowałem jako pastę do zębów (sproszkowana lukrecja + takaż kreda + woda z gliceryną pół na pół) - tyle, że wyszłoby to strasznie kosztowne. A i efekt byłby chyba wątpliwy - o co się zupełnie nie obawiam w przypadku użycia jako pasty do zębów. W przypadku użycia nie-zębnego można też ze składu wycofać kredę - będzie jeszcze drożej ;)
No i taka pasta musi też trochę "dojrzeć" - żeby lukrtercja jak najwięcej "puściła" z siebie. Ale sproszkowana puszcza jak ta lala, błyskawicznie - dzień dojrzewania powinien wystarczyć. Tylko brak kredy w proszku powoduje, że jeszcze tego nie wypróbowałem. Może zrobię z glinką.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2013, 11:39:51 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 20, 2013, 11:42:11 »
Można by kredę drobnym piaseczkiem zastąpić. Ładnie ściera brudy ze skóry. Jednak przy intymnym działaniu... wybaczcie... sado, maso nie jestem ;)

Kiedyś miałem pastę BHP z mielonymi pestkami brzoskwini - świetna, ale do zastosowań wedle tematu też się nie nadaje, wszak ma to być płyn, nie pasta ścierna.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Ziołowy płyn do higieny intymnej
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 20, 2013, 15:11:57 »
A jeśli już koniecznie płyn. Robimy mocny, gęsty odwar z korzenia lukrecji (zwykłego, w wiórkach), następnie filtrujemy i łączymy 1:1 z gliceryną, gotujemy jeszcze kilka minut. Może być tej gliceryny ok. 40%, nie musi być połowa. Na pewno będzie dobre i odpowiednie, gliceryna to "chemia" ale i kosmetyk, do mycia się... nadaje. To może być ten Święty Grall w dziedzinie żiołowej myjki "i" ;)
Różnice, głupcze!