Autor Wątek: Eleutherococcus senticosus  (Przeczytany 3829 razy)

Offline Mathias

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Eleutherococcus senticosus
« dnia: Lipca 21, 2013, 18:40:59 »
Czytając ten temat: http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=79.0 , naszły mnie wątpliwości -- czy suszony Eleutherococcus z ziołowego zakątka ( http://www.ziolowyzakatek.sklep.pl/pl/p/Eleuterokok-korzen-zen-szen-syberyjski-150-g/110 ) to w 100% Eleutherococcus senticosus... Pokazują takie zdjęcie: http://ogrod-koryciny.pl/rosliny-w-ogrodzie/araliowate/
Jeśli ziołowy zakątek go nie uprawia w swoim ogrodzie, tylko dostaje gotowy susz, to nie wiem czy dostaje to co trzeba.
Dostawcy mogą nie wiedzieć(lub uważać że mało ważne są gatunki) dokładnie co hodują,,, a wątpię że każdy kawałek jest dokładnie sprawdzany...

Czy jest duża różnica działania między suszem Eleutherococcus senticosus i np Eleutherococcus henryi ?
Jesli chodzi o owoce to podobno jest duża:
" Kupiłem kiedyś u mirazna poczekałem na owoce i zrobiłem nalewkę, i ledwo co przeżyłem " ( http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=988636&sid=177c16a90000dfaf90b606190aad6f72#p988636 )

Offline Fitoterapeuta Jan Oruba

  • Ekspert forum
  • Nowy
  • ****
  • Wiadomości: 26
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 22, 2013, 14:27:19 »
Chemotaksonomicznie Eleutherococcus senticosus(korzeń) nie różni się znacznie od  Eleutherococcus henryi(owoc) - owoce zbierać niedojrzałe . Eleutherococcus henryi ma troche mniej eleuterozydów robić silnejszą nalewkę najlepiej 1:1- ciemna barwa świadczy o jakości nalewki.

Ja mam odwieczny problem z zakupem dobrej jakości kilkuletniego korzenia Eleutherococcus senticosus.Jak ktoś sprzedaje to jednoroczny albo nie eleutherococcus senticosus.
Może ktoś zna sprawdzone Źródło?.

Pozdrawiam

Offline Mathias

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Eleutherococcus senticosus
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 26, 2013, 01:00:59 »
Jeśli to co sprzedają to jest rzeczywiście Eleutherococcus senticosus to wtedy nalewka 1:1 może okazać sie chyba za mocna. Może bezpieczniej zrobić słabszą?

Są różne przepisy:
- " 1 część zmielonego surowca zalać 3 częściami ciepłego alkoholu 40% lub mocnego wina czerwonego lub białego wytrawnego. Macerować w ciemnym miejscu przez 2 tygodnie, przecedzić. Kieliszek wypijać 1 raz dziennie, najlepiej rano lub w południe. " ( http://rozanski.li/?p=386 )
- " Nalewkę przygotowuje się z 2 (wagowych) części czystego spirytusu i 1 części ususzonego i jak najdrobniej rozkruszonego kłącza. Maceracja w szczelnie zamkniętym naczyniu winna trwać 3-4 tygodnie, potem alkohol przecedzamy i zlewamy do butelki, którą szczelnie korkujemy. Nalewkę - w razie potrzeby - przyjmuje się po 15-20 kropli na wodę lub cukier 2 razy dziennie przez okres 7-10 dni. Później musi nastąpić kilkunastodniowa przerwa i kurację można powtórzyć. " ( http://ziola.pisz.pl/eleuterokok-kolczasty/ )
- " Składniki: 2 części ( wagowe ) spirytusu 96 % + 1 część suszonego kłącza eleuterokoka
Do naczynia włożyć 1 część ususzonego i rozkruszonego(jak w opakowaniu) kłącza eleuterokoka i zalać 2 częściami spirytusu, naczynie zamknąć i odstawić na 4 tygodnie. Po tym czasie nalewkę przefiltrować i rozlać do butelek z ciemnego szkła i zakorkować.
Nalewkę stosować 2 razy dziennie po 15 – 20 kropli, na wodę lub cukier, przez 7 – 10 dni. Po tym czasie należy zrobić przerwę kilkunastodniową i po przerwie można powtórzyć kurację. " ( http://www.ziolowyzakatek.sklep.pl/pl/p/Eleuterokok-korzen-zen-szen-syberyjski-150-g/110 )


Nie bardzo rozumiem... Trzeba np 50g korzenia zalać 100g wódki? Czy 1/3 szklanki korzenia za1ać 2/3 szklanką wódki?

Mam jeszcze kilka pytań:
- Jak mocno powinien być korzeń zmielony? Może być w młynku na proszek?   ...A może lepiej jeść po prostu proszek? czy to wychodzi na to samo?
- Susz będzie pewnie wpijać ciecz. Czy można więc w trakcie maceracji dolewać alkohol, czy zaburzy to proporcje?
- Jedne źródła podają żeby 2 tygodnie macerować, inne nawet 2x dłużej. Czy jeśli będę macerował tylko 2 tygodnie to dużo wartości pozostanie niewydobytych? Może macerować 2 miesiące by jak najwięcej wyciągnąć?
- Czy następnie trzeba korzeń wyrzucić, czy ma w sobie korzeń jeszcze jakieś wartości?
- Czy nakrętka słoika może być metalowa, czy lepiej przykryć słoik pokrywką szklaną?
- W czasie maceracji musi być zalane do pełna tak by było jak najmniej powietrza pod pokrywką?
« Ostatnia zmiana: Lipca 26, 2013, 01:05:13 wysłana przez Mathias »