Dzień dobry, dziękuję za przyjęcie do Waszego grona

Mam fioła na punkcie roślin od zawsze, bo zawsze je miałam dookoła. Moi rodzice zbierali czarny bez, kwiat lipy, miętę i sadzili w ogrodzie zioła kulinarne. W czasach wczesnoszczenięcych bawiłam się w aptekarkę mieszankami z Herbapolu

Z wykształcenia jestem projektantką terenów zieleni, zawodowo pszczelarką. Prowadzę z mężem pasiekę, mamy 80 rodzin pszczelich i ogród ziołowo-ozdobny (przy czym te zioła to podstawowe, popularne gatunki, na których używanie mają oczywiście pszczoły i inne zapylacze). W pasiece zajmuję się pozyskiwaniem propolisu, pyłku pszczelego i mleczka pszczelego.
Materiały udostępniane przez pana Henryka Różańskiego i nasze Forum czytam od lat z wielkim zainteresowaniem, jednak dopiero teraz zdecydowałam się przyłączyć i podziękować za Waszą wiedzę i chęć niesienia pomocy.
Niedawno szukałam czegoś na jelito grube i przeczesałam Forum z dużą determinacją (kilkadziesiąt otwartych w przeglądarce zakładek na raz, znacie to dobrze). W świadomość wryły mi się wątki opisujące kit na jelita i postanowiłam od razu spróbować. Zebranie wszystkich składników zajęłoby trochę czasu, więc z desperacji zaczęłam jeść te kilka składników które miałam, stopniowo dodając kolejne zdobyte, co miało lekki posmak grywalizacji i motywowało do zdobywania kolejnych

Kit na jelita przyniósł mi dużą ulgę i dzięki temu mogę jeść więcej różnych pokarmów, które do tej pory były dla mnie nieosiągalne, co ulżyło zarówno mojemu ciału jak i psychice.
Bardzo Wam dziękuję!