To może być coś podobnego, jak u mnie w rodzinie - chroniczne zapalenie błon śluzowych w nosie. Szczególnie po ciepłym posiłku to się uwalnia i zmusza do kaszlu. Medycyna tego nie leczy, mówi tylko, aby zaczekać na wilgotniejszy dzień, to się poprawi. Pomagają inhalacje nad garnkiem z posiekanymi gałązkami sosnowymi, a po inhalacji uzyskany kompot można wypić z miodem. Tak samo pomagają zioła szwedzkie.
Pozdrowienia :-)