Witam wszystkich, b.proszę o pomoc, zostałam zaraźona bakterią Pseudomonas aeruginosa w Szpitalu podczas operacji zatoki szczękowej(2 razy), miałam wymaz z zatki z operacji, oprócz tego jest jeszcze grzybica zatoki najprawdopodobniej kropidlakowa(aspergiloza)-lekarka operująca mówiła źe usunęła dużo grzybni 2/3 zatoki , chyba martwej, wysłała to teź na badanie histopatologiczne pod mikroskop , wyniki za 3 tygodnie, mówiła że grzyb pewnie z materiału dentystycznego po l3czeniu kanaĺwym zęba,a bakterie pewnie po pierwszej nieudanej operacji zatoki endoskopowo 2 lata temu,teraz otwierała mi normalnie zatoki i wszystko skrobala prawie 3 godziny!.pech źe tej lekarki już tam nie ma wyjechała, byłam u ordynatora i tylko sie wkurzylam .powiedział źe ta bakterie ma dużo ludzi i trzeba z nia źyc, nie bedzie tego leczył,a ja mam od IMoperacji 2 lata temu ciągłe zapalenia zatoki i ropsko, od niedawna teź suchynkaszel i duszności.Poradźcie jak imco z4ym dalej robić.