Autor Wątek: Orzechy piorące  (Przeczytany 21455 razy)

Kaczistka

  • Gość
Odp: Orzechy piorące
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 24, 2013, 13:31:43 »
Fajnie, że nie trzeba ich wyrzucać i mogą się jeszcze do czegoś przydać.

Offline Dorunia

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 669
Odp: Orzechy piorące
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 15, 2014, 23:31:27 »
Używam tradycyjne, nie mielone orzechy do zmywarki od jakiegoś roku albo dłużej i jest ok. Naczynia przygotowuję do zmywania tzn. wycieram papierem toaletowym tłuszcz i grubsze zabrudzenia (wolę to od ciągłego czyszczenia sitka). Jak mam dużo szkła to zamiast nabłyszczacza leci ocet spirytusowy - mam bardzo twardą wodę. Sól do zmywarek - oryginał bo jeszcze nie wypróbowałam czegoś zastępczego. Moja zmywarka ma tylko 60 stopni C więc porównanie do chemii trudne (może wypowiedzą się Ci co maja też zakres 40 stopni). Poczucie, że ograniczyłam w domu kolejną chemię - bezcenne.
Orzechy do prania do kolorowych i ciemnych rzeczy. Latem do białych, które można suszyć na słońcu :)
Orzechy obowiązkowo do mycia tarasu bo wszędzie jakieś roślinki, a to im nie szkodzi i może robić od razu za nawóz. Woda po takim myciu może być wylana gdziekolwiek, a pozbawione saponin orzechy lądują na kompostowniku.
Lubię używać ich do sprzątania w domu. Już niedługo wypróbuję jak się spisują jako szampon.
netRoman Orzechy to produkt naturalny (łupina orzecha) np. http://orzechypiorace.com.pl/ , a kule piorące to najczęściej plastik i ceramika. Proponuję poznanie ich metodą organoleptyczną  ;D