Autor Wątek: sterydy  (Przeczytany 16869 razy)

Offline monika b.

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 286
sterydy
« dnia: Maja 04, 2013, 10:00:22 »
Jestem bliska załamania i sięgnięcia po sterydy. Już prawie nie mówię, nie mogę jeść... Nie powiem, że próbowałam wszystkiego, ale lukrecja, rdestowiec, niecierpek póki co nie pomogły. Coraz trudniej żyć mi z tą dolegliwością.
Poradźcie, co stosować ewentualnie, żeby te sterydy nie zrujnowały mojego organizmu.
Pozdrawiam

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: sterydy
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 04, 2013, 23:14:21 »
Moniko, rozumiem że sytuacja jest bardzo trudna.
Mimo, że jestem "początkująca" w tematach zielarskich, odważę się napisać co ja bym robiła.
Biorę pod uwagę dwie rośliny:
1. vilcacorę, ponieważ działa immunostymulująco, p/zapalnie i p/ bólowo.
Nie kupowałabym tej rosliny od niewiemkogo za niewiemjaką cenę. Kupiłabym apteczną, bo są to produkty standaryzowane.
Do uzytku wewn. kupiłabym np. to:
http://www.doz.pl/apteka/p55244-Vilcacora_ekstrat_plynny_standaryzowany_60_ml
ponieważ podany link jest do produktu na alkoholu, do płukania ust kupiłabym to:
http://www.doz.pl/apteka/p8028-Vilcacora_kapsulki_60_szt  można wysypać z kapsułki, zagotowac, przecedzic i płukać usta.
Podaję art. na temat vilcacory:
http://rozanski.li/?p=2021
http://www.czytelniamedyczna.pl/2607,uncaria-tomentosa-willd-dc-vilcacora-chemizm-i-wlasciwosci-biologiczne.html
http://www.czytelniamedyczna.pl/2530,uncaria-tomentosa-i-uncaria-guianensis-sklad-i-wlasciwosci-lecznicze.html
Druga rzecz to lapacho:
działa:

Działanie fitofarmakologiczne: ściągające, przeciwzapalne, przeciwkrwotoczne, fungistatyczne, przeciwbakteryjne, wirusostatyczne, przeciwnowotworowe, wzmagające gojenie się ran. Podnosi liczbę erytrocytów, limfocytów i leukocytów we krwi. Działa immunostymulująco. Obniża poziom glukozy we krwi.". To cytat z art. Dr Różańskiego:
Płukanki działałyby dodatkowo przeciwko  nadkażeniom grzybami.
http://rozanski.li/?p=2348
Zastanawiam sie też, czy nie warto zastosować płukanek z węglem drzewnym, zlikwidowałby  nadkażenia bakteryjne.
Jeżeli coś napisałam źle, proszę Koleżanki i Kolegów o sprostowanie, bo nie chciałabym Monice zaszkodzić.
Ewa

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: sterydy
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 05, 2013, 13:35:48 »
Moniko, próbowałas swojskiego nagietka lub rumianku? Spróbuj zrobić mocny napar i płukać. Przy takim stanie nie polecałabym na alkoholu. To były by tortury.
Sprawdziłabym jeszcze napar z glistnika lub wrotyczu. Zarówno jako płukanka jak i do wypicia
Kiedys (i pewnie teraz też) na pleśniawki stosowało się Nystatyne do pędzlowania jamy ustnej. Pytanie czy do tego co ty masz w jamie ustnej się nadaje.
Spróbuj zrezygnować z produktów mięsnych, słodkich, mlecznych - na ten czas przynajmniej.

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: sterydy
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 05, 2013, 20:10:19 »
Moniko!
Czy stosowałaś w kuracji wrotycz? Nie wymieniłaś go.
Zdanie z art. dr Różańskiego:
Wrotycz jest alternatywą dla sterydowych i niesterydowych leków przeciwzapalnych.
Tutaj cały artykuł:
http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/rosliny-lecznicze/283-wrotycz-tanacetum-vulgare.html

Offline monika b.

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: sterydy
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 05, 2013, 21:52:39 »
Niestety wzięłam już dzisiaj pierwszą dawkę :( Miałam siedem lat, żeby spróbować wielu środków. Nagietek, rumianek, szałwia, lepiężnik, wrotycz do płukania... Wewnętrznie rdestowiec, niecierpek, witania ospała i już sama nie pamiętam dokładnie co... Mam czworo dzieci, do których muszę się odzywać, one nie zawsze rozumieją, że mnie boli i nie mogę.
Postanowiłam złagodzić objawy sterydami, a później podtrzymywać efekty ziołami, może taka droga przyniesie jakieś efekty.
Uwierzcie, z nasilonymi bólami żyłam ponad rok. Przez większość roku nie mogłam mówić, już zwyczajnie nie wytrzymałam  :-[
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie

Offline Alchemik

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 839
Odp: sterydy
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 06, 2013, 07:39:59 »
Trzymaj się Moniko! :)
Przecież to nie jest jakaś wielka jeszcze katastrofa. Ja też niestety muszę wkrótce wrócić do sterydów, bo jednak mój organizm nie daje rady.
A dzieciaczki muszą czuć, że mają mamę.

Pozdrawiam
Alchemik
Wszystko, co jesteś w stanie zrobić, czyń to z całą swoją mocą. Nie jutro. Teraz.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: sterydy
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 06, 2013, 07:42:03 »
Czy ta paskuda nie jest przemijająca? Tylko "ileż można czekać" z takimi objawami.
Na pewno warto spróbować "odwalczać teren" sterydem i później próbować go utrzymywać różnymi lepiężnikami.
Wrotycz jako zamiennik sterydu już Ci kiedyś chyba podsuwaliśmy - jeśli nie teraz, to za jakiś czas możesz dokładniej przetestować. Zadziwiło mnie już to zielsko niejednym.
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: sterydy
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 06, 2013, 08:38:12 »
PS. Choć muszę powiedzieć, że jest roślina lecznicza jeszcze bardziej zadziwiająca od wrotyczu, jest nią zwykła cebula - świeżo utarta, przez pół godziny działa cuda. Nie powiem, że na liszaje, niestety pewnie nie...
Różnice, głupcze!

Offline monika b.

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: sterydy
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 06, 2013, 08:50:54 »
Dzięki za wsparcie :) Płukać wrotyczem będę nadal. Jak wyjdę na prostą znów wracam do ziół.
Pozdrawiam.

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: sterydy
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 06, 2013, 09:31:40 »
Moniko, trzymaj się :), to, że wziełaś sterydy (bo musiałaś), nie oznacza, że Basia Cię zabanuje :). Poprawisz sytuacje w "jadaczce", a ziołową partyzantkę też możesz pouprawiać.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: sterydy
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 06, 2013, 11:17:42 »
śledziennica
Cytuj
Maseczka z ziela korzystnie działa przy łuszczycy i trądziku różowatym (papka roślinna z olejem lnianym lub tranem). Świeże ziele śledziennicy utarte z glinką w formie papki na skórę łojotokową, z rozszerzonymi naczyniami krwionośnymi i porami, z uporczywymi wypryskami i liszajami.
( z luskiewnika)

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1447
Odp: sterydy
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 06, 2013, 15:02:10 »
Poczytaj u naszego gospodarza o siódmaczku. Niedługo zakwitnie.
A kolejna opcja to kwiat czarnej porzeczki- jej macerat glicerynowy, jest nazywany naturalnym kortizonem. Zalecane jest pryskanie gardła tym maceratem. Porzeczka pewnie już zakwita.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: sterydy
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 06, 2013, 15:11:56 »
Ta porzeczka i i mnie "interessen", trza będzie pozyskać i wyzyskać :)
Różnice, głupcze!

Offline monika b.

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 286
Odp: sterydy
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 06, 2013, 19:33:44 »
O siódmaczku czytałam, ale w okolicy nigdy go nie widziałam, będę musiała wybrać się na łowy gdzie indziej (może na Roztocze rodzinne), a o porzeczce przyznam, że nie wiedziałam, poszperam jeszcze. Sledziennica mi niestety przekwitła, tzn. już nie wygląda "soczyście".
Pozdrawiam

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1447
Odp: sterydy
« Odpowiedź #14 dnia: Maja 06, 2013, 20:48:49 »
Siódmaczek w lasach w okolicach Kowala (Kujawy) spotkałam.
Ja będę mogła to nazbieram więcej.