Magnolia

[ineslik]

Ekstrakt z kwiatów magnolii używany jest do leczenia m. in. zatok i  alergii. Tradycyjny chiński surowiec, jadalny. Macie jakieś doświadczenia z tą piękną rośliną?

[Alchemik]

Tylko takie, że jest przepiękna i jeszcze piękniej pachnie. Dobrze wiedzieć, że ma cenne właściwości. Może się przydać
Jak coś znajdę dot. tematu, to dodam

Pozdrawiam niedzielnie
Alchemik

[Mama]

Magnoii jest wiele gatunków, o który chodzi?
Ja mam w ogrodzie ten najładniejszy oim zdaniem, ale w tym roku ani jednego kwiatka, a obłożyłam kompostem, dmuchałam, chuchałam a tu nic a jest to drzewko  8 letnie. Co roku miała kwiaty, nie rozumim dlaczego? Moze dlatego, że rośnie od zachodu?

[ineslik]

artykuł, który czytałam, dot. magnolii purpurowej magnolia lilliflora http://www.livestrong.com/article/430820-magnolia-flower-health-uses/
nie jestem znawcą, nie mam jej w ogrodzie - myślałam że niejadalna

teraz kupię 

[Mama]

A TO NIE MOJA ODMIANA, ALE SZWAGIER MA 

[ineslik]

kora magnolii zawiera honokiol  i magnolol http://www.salusnatura.pl/magnolia/

działanie nawet obniżające poziom kortyzolu i odchudzające http://www.herbwisdom.com/herb-magnolia.html

kwiat magnolii należy zbierać przed rozkwitnięciem, suszyć na słońcu , rozdrobnić i zaparzać herbatkę
http://www.acupuncturetoday.com/herbcentral/magnolia_flower.php

[bartek]

Magnolia officinalis ma bardzo długą tradycją leczniczą w Chinach. Stosuje się pąki kwiatowe, kwiaty, liście i korę. Działa na wiele schorzeń. W naszym kraju nie przetrwa zimy.
Magnolia liliiflora także pochodzi z Azji. Stosuje się  pąki kwiatowe, kwiaty głównie na zapalenie zatok i nieżytu nosa, ale trzeba uważać bo nadmiar może doprowadzić do zawrotów głowy. W Polsce dosyć popularna magnolia z powodu ładnych kwiatów.
Magnolia acuminata także od wieków stosowana w lecznictwie przez Indian. Herbata z kory była pomocna przy malarii a herbata z owoców w ogólnym osłabieniu. Drzewo polecane do dużego ogrodu lub parku, bardzo dobrze znosi zimę. Ma ładne kwiaty, ale widoczne są tylko z bliska bo liście przysłaniają cały efekt.

[Dorunia]

Zaczyna kwitnąć. Czym ekstrahować aby wykorzystać w kremie? Tłuszcz, alko, Ringer na gorąco lub zimno?

[Adamlas]

KTO WIE?
Czy każdą magnolię (w rosnącą w Polsce można potraktować jako surowiec np. na nalewkę lub proszek jak niżej jest opisywane? (abstrahuję od celu leczniczego).
Czy są jakieś gatunki u nas sadzone stosunkowo niezdrowe podtruwające? Czy tylko mocniej lub słabiej lecznicze?
Celuje na pąki, pędy, korę wiosenną, czyli teraz.

PROFESORZE winiarzu nie-chemiku?
Jakieś BHP do gatunków magnolii podpowiesz?

Pytałam o przepis na nalewkę z magnolii. Przepis jest na blogu Oruby, nie wiem dlaczego wcześniej tego nie zauważyłam:
,,Preparaty i dawki: Korę lub gałązki pozyskuje się jesienią (październik ,listopad)  bądz wiosną . Korę się suszy bądź robi z niej nalewkę na alkoholu etylowym.

Nalewka na etanolu  1:5 70% , przyjmować tzry razy po 5ml dziennie  .

Sproszkowaną korę przyjmować trzy razy po 3 gramy dziennie .  Stosować od 3 do 6  miesiące do ustąpienia objawów." https://fitoterapeuta.wordpress.com/2014/03/03/magnolia-officinalis-w-leczeniu-boreliozy-z-lyme/
Idę po gałązki...

[Pragmatyk]

Hej, Adamlas: nie zawstydzaj mnie - jestem przeciętnym pragmatykiem... no może mam więcej czasu niż przeciętny pragmatyk, ale tu można by się spierać ;-)

Co do magnolii, to przy zachowaniu zdrowego rozsądku można poeksperymentować z surowcem dostępnym... Źródła podają, że w etnomedycynie stosowane były różne gatunki! Bezpieczna dawka ok. 1-2 g, z zachowaniem ostrożności przy typowych dla magnolii officinalis przeciwwskazaniach

[Adamlas]

Szanowny Pragmatyku!
Jakże bym śmiał? Szanuję Twoją skromność i rozległą wiedzę. Wszyscy Cię podziwiają!
Cenię sobie Twoje odpowiedzi na moje wątpliwości, często jesteś otwarty na zdradzenie źródła czy drugiego dna a wiesz, że to stanowi dla mnie istotny materiał do przemyśleń. No i potrafisz pływać w pubmed, którego bezkresu się lękam oraz cytujesz egzotyczne (norweskie) stronki! Jesteś ogromnie więcej niż przeciętny pragmatyk, dla wszystkich toż oczywiste! Dlatego starasz się podołać mojej drobnej aktywności tu i rozterkom z niedoborów źródeł. Zapraszam Cię zawsze do moich wpisów a podwójnie do tych, których ... Basia nie czyta! Pyłkiem jestem mizernym dla takiego FitoGiganta i Autorytetu zapewne (ale staram się uczyć i nie tracę nadziei :-) )