Zrobiłabym tak:
W proporcji 1:1 (aloes: olej rycynowy).
Podobnie jak Treben robi maści podgrzałabym, odstawiłabym na noc. Potem odsączyć.
Ale mozna na zimno, zalać, odstawić wstrząsać- trzymać conajmniej 2 tygodnie.
Albo zalać dowolnym olejem (ja najczęściej stosuję parafinowy z apteki) i ekstarhować na ciepło przez około 1,5 h w łaźni wodnej w zamknietym słoiczku typu twist. Podczas ogrzewania od czasu do czasu wstrząsać. Potem odstawić na dobę, przesaczyć.
Olej dobieramy zależnie od tego czy planujemy zastosowanie zewnętrzne czy wewnetrzne.