Rośliny oczyszczające powietrze.

[zulu]

Jeszcze jakiś czas temu takie wieści przyjmowałem jako czary-mary.
Okazuje się jednak, że są rośliny, których trzymanie w pomieszczeniach , w jakich przychodzi nam przebywać , mogą mieć zbawienny skutek dla naszego zdrowia.
Jestem tym szczęśliwcem, który nabył pierwszy numer Panacei.
Oprócz innych ciekawych artykułów jest i o takich roślinkach.
Co ciekawsze dane te pochodzą z NASA.

badania naukowców z NASA dowiodły, że szkodliwy wpływ środowiska, w tym zła jakość powietrza, potrafią łagodzić rośliny doniczkowe. przede wszystkim dostarczają one tlenu

Wejdźmy do budynku, najlepiej nowego, lub po remoncie, z nowymi meblami.
Nos nie wyczuje wszystkiego. Wdychamy formaldehydy, toluen, ksylen, benzen, tlenek i dwutlenek węgla.
Oddziałuje to wszystko na organizm manifestując swoje oddziaływanie przez kaszel, katar, spuchnięte oczy. reakcje alergiczne itd.
Zespół opisanych w skrócie dolegliwości znany jest jako Syndrom chorego budynku

Nie wszystko to da się wyeliminować, ale można łącząc przyjemne z pożytecznym wstawić odpowiednie rośliny, które oczyszczą wdychane przez nas powietrze z toksyn.
Za NASA autorka artykułu Pni dr Agata Jędrzejuk  podaje "złotą dziesiątkę takich roślin".
Są to: Skrzydłokwiat. zielistka, figowiec benjamiński, zamiokulkas zamiolistny, wężownica wstęgowata, aglaomena, palma koralowa, nefrolepis wyniosły. zroślicha stropowcowa, filodendron podwójnie pierzasty.
Oczywiście przy każdej roślinie podane są substancje, które ona pochłania.
W dalszej części artykułu znajduje się tabelka z roślinami i substancjami, które one pochłaniają.
Dla przykładu bluszcz pospolity pochłania benzen formaldehyd, ksylen i toluen.
Difenbachia tylko ksylen i toluen.
Ciekawa jest gerbera daisy - benzen, formaldehyd i trójchloroetylen.
Jak widać roślinki mogą wiele, zatem - zazieleńmy sobie życie

[Wacek]

Jeszcze jakiś czas temu takie wieści przyjmowałem jako czary-mary.
Okazuje się jednak, że są rośliny, których trzymanie w pomieszczeniach , w jakich przychodzi nam przebywać , mogą mieć zbawienny skutek dla naszego zdrowia.
Jestem tym szczęśliwcem, który nabył pierwszy numer Panacei.
Nie wszystko to da się wyeliminować, ale można łącząc przyjemne z pożytecznym wstawić odpowiednie rośliny, które oczyszczą wdychane przez nas powietrze z toksyn.
Za NASA autorka artykułu Pni dr Agata Jędrzejuk  podaje "złotą dziesiątkę takich roślin".
Są to: Skrzydłokwiat.....

Ło matko ! Dobrze że napisałeś - Skrzydłokwiat mam na parapecie a że przestał kwitnąć przestałem go podlewać - żona go dostała przy jakiejś uroczystości i się nim nie zajmowała . Lecę ratować i przesadzać - taka pożyteczna roślinka  kto by pomyślał .

[monika b.]

Może to i racja...U mnie susz jedynie wisi tu i ówdzie, bo za oknem mam las, łąkę i mnóstwo zieleni. Może się przełamię i coś w doniczkach po kątach porozstawiam

[Bagienna]

Oczywiscie, rosliny w domu stanowia idealny filtr tzw zanieczyszczen apartamentowych, dlatego tak wazne jest aby bylo ich duzo. Warto wspomniec o dracenie wonnej, tak popularnej w naszych domach, doskonale oczyszcza powietrze z tlenku węgla, toluenu oraz trichloroetenu, odzielna sprawa jest wiedza, co unosi sie w naszych domach, i to nie tylko tych nowych. Najlepiej po prostu zaopatrzyc sie w te najbardziej aktywne rosliny.

Oto inne rosliny pochlaniajace:
Beniaminek - usuwa chyba wszystko, zarowno zanieczyszczenia typowo uliczne, jak i te z domowej chemii
Bluszcz - benzen
Chryzantema - benzen, formaldehyd i amoniak
Zielistek i Epipremnum złociste - benzen, toluen i tlenek węgla
Gerbera - benzen, formaldehyd i trichloroetylen (podobno dobrze go miec w kuchni)
Azalia (czyli rododendron) i Juka = amoniak
Filodendron - formaldehyd
Paproć, areka,Ficus - ksylen i formaldehyd
Anturium - amoniak

Ogolnie palmy, bambusy roznego rodzaju oraz draceny i beniaminki sa w czolowce i sa w stanie usunac z powietrza w ciagu doby od 50 do 90% zanieczyszczen chemicznych, szczegolnie benzen, formaldehydy oraz toluen.
Oczywsice tych roslin jest wiecej, te ktore wypisalam, spisalam sobie kiedys z jakies knigi, ktora obejmowala okolo 300 roslin pokojowych poklasowanych w zaleznosci od zanieczyszczen i stopnia ich usuwania.
Przy czym nalezy pamietac, ze rosliny pokojowe usuwajace toksyny, sa tez czesto roslinami toksycznymi, czyli ostroznie z umieszczaniem w pokojach dzieciecych jakis azalii, szefler czy fikusow, wlasciwie to tych trzech zdecydowanie tam nie umieszczac

[Wacek]

Posadził bym roślinkę która oczyszcza powietrze zepsute dymem z papierosów . Ja nie palę ale mam żonę ..... .  Będę rozsadzał skrzydłokwiat - pochłania formaldehyd i benzen i co jeszcze posadzić ?
Wg. wiki dym zawiera :
    substancje o działaniu karcynogennym:
        nitrozoaminy
        hydrazyna
        chlorek winylu
    substancje o działaniu drażniącym i toksycznym na nabłonek rzęskowy układu oddechowego
        cyjanowodór
        aldehyd octowy
        akroleina
        amoniak
        formaldehyd
        tlenki azotu

[zulu]

Najlepiej to posadzić taką kompozycję:
róża dzika i pomarszczona, śliwa tarnina, wszystkie berberysy, głóg ostrogowy.
Jak każda roślina tak i te pochłaniają coś z atmosfery.
Mają jednak w tym konkretnym przypadku jedną, bardzo pożyteczną cechę...
Dobrze byłoby zbudować z nich dosyć ciasny labirynt, w centrum którego byłoby i miejsce i sprzęt dla palacza/palaczki.
( owa zapomniana cecha to różnej wielkości i gęstości ciernie)

Tak oto połączyłoby się przyjemne z pożytecznym

Pozdrawiam.

P.S.
przepraszam za żarcik, bo problem to zaiste niemały....

[Bagienna]

Rośliny uwalniające od zanieczyszczeń w kuchni

• benzen i ksylen (farba, odświeżacze powietrza, dym papierosowy ...) draceny, gerbera i chryzantemy.
• tlenek węgla (kuchenka) zielistka i stoplat.
• formaldehyd (wiórowe meble): skrzydłokwiat i figowiec (fikus) szablo-listny (w Polsce mało popularny).
• amoniak (sprzątanie): rapis i anturium.
• fale elektromagnetyczne (elektryczne): pałczak .

Rośliny uwalniające od zanieczyszczeń  w salonie

• formaldehyd (meble wiórowe, lakierowane parkiety, laminaty ...): paprocie, daktylowiec niski, areka, dracena obrzeżona. 
• benzen (farba, zapach papierosów ...): bluszcz, areka.
• ksylen (wosk, żywica, farba ...): anturium, karłatka niska.
• trójchloroetylen (powierzchnie czyszczone na sucho) czerwony filodendron, skrzydłokwiat.
• tlenek węgla (kominek, piec): zielistka, stoplat.
• toluen (farba): bluszcz.

Rośliny uwalniające od zanieczyszczeń  w biurze

• fale elektromagnetyczne (komputer, Wi-Fi, halogen ...) pałczak i grubosz drzewiasty
• formaldehyd (zadrukowany papier, tektura, płyty wiórowe ...): czerwony filodendron, palm Laos.
• Przeciwko ksylenu (farba, marker, marker, tusz ...) różne draceny, rapis, anturium.

Rośliny uwalniające od zanieczyszczeń w sypialni

• formaldehyd (podłogi laminowane, wykładziny, klejone szafy, płyta wiórowa, okna PCV ...): areka, palmy, dracena obrzeżona.
• trójchloroetylen (powierzchnie czyszczone na sucho): Filodendron czerwony, skrzydłokwiat
• toluen (farby, dywany, pianka izolacyjna): gerbera

Rośliny uwalniające od zanieczyszczeń w łazience

• amoniak (sprzątanie): anturium, rapis.
• toluen (perfumy, dezodoranty): bluszcz, gerbera.
• formaldehyd (meble wiórowe, lakiery do paznokci i inne kosmetyki ...): paproć, karłatka niska

W sumie powinno się chyba ten temat przeniesc do gospodarstwa domowego

[bartek]

Toksyczne związki rośliny rozbijają za pomocą enzymów na związki mniej lub wcale  nieszkodliwe, które są włączane następnie w różne cykle metaboliczne. Inne toksyny potrafią rośliny gromadzić w wakuolach. Oczywiście duże stężenie substancji szkodliwych też może zaszkodzić roślinie, ale takie dawki w mieszkaniach nie występują.
Bardzo wydajnie usuwa formaldehyd paproć Nefrolepis wysoki (ok 20 μ/h) oraz Chamedora wytworna (ok 12 μ/h). Ksylen i toluen usuwa Złotowiec żółtawy (19μ/h). Redukcje promieniowania
elektromagnetycznego zapewni nam Zielistka (usuwa też związki benzenu i inne toksyny z dymu papierosów). Promieniowanie pochłaniać mogą także niektóre minerały: kwarcyt, fluoryt. Kwarcyt jest stosowany w (laboratoriach, stacjach badawczych) w celu redukcji promieniowania w postaci okładzin. Kiedyś słyszałem, że  ludzie stosują bursztyn i nasiona kasztanowca, ale ile w tym prawdy nie wiem.
Uważam, że lepiej stawiać na profilaktykę (eliminować źródła zanieczyszczeń z naszych mieszkań niż z zanieczyszczeniami walczyć). Oczywiście wszystkiego wyeliminować się nie da. Jeżeli chodzi o promieniowanie elektromagnetyczne to lepiej unikać mieszkanie w pobliżu linii wysokiego napięcia, masztów telekomunikacyjnych(pewnie ideałem było by mieszkać na odludziu). W domach urządzenia elektroniczne lepiej żeby były połączone przewodami niż radiowo (takiego przewodu też będzie dotyczyć problem promieniowania, ale mniejszy niż byśmy łączyli wszystko radiowo. Są jeszcze przewody ekranowane, ale w warunkach domowych stosowane bardzo rzadko. Pewnie w przyszłości spopularyzują się  światłowody, które nie emitują promieniowania ).  Także telefony komórkowe podczas snu lepiej trzymać nie na stoliku przy łóżku, a dalej od naszych ciał.
Natomiast jeżeli chodzi o substancje chemiczne emitowane w naszych mieszkaniach, także można to ograniczyć stosując odpowiednie materiały budowlane, meble itd. najlepiej stosować to co było stosowane od 1000 lat, czyli: ceramika, drewno, kamień. Ograniczyć (nie wyeliminować) materiały syntetyczne. Farby, lakiery, panele podłogowe kupować od sprawdzonych producentów (najlepiej takich co już trochę  istnieją na rynku). Uważać trzeba na niektóre lakiery do drewna, bowiem niektóre potrafią emitować lotne związki jeszcze długo po polakierowaniu. Alternatywą do lakierów   mogą być oleje i woski (oczywiście nie syntetyczne tylko naturalne). Problemem może być też izolacja kominka wykonana z wełny(rozwiązanie coraz mnie popularne). Pod wpływem ciepła z takiej izolacji wydostaje się np. formaldehyd. Warto też zwrócić uwagę na sprawną instalacją wentylacyjną w naszych mieszkaniach.

[Moc jest w Tobie!]

Oprócz roślin, trzeba jeszcze zaopatrzyć się w tuzin kotów do neutralizacji smogu elektromagnetycznego, bo system funduje nam nowe zabawki (o radarze w Krakowie i nie tylko): http://www.youtube.com/watch?v=qKSDyb4dc_c&feature=c4-overview&list=UUqCGGi7HtqbaTh5iLSwXjCw

[zulu]

W najnowszym numerze Porad na zdrowie

http://www.poradynazdrowie.manpol.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=340&Itemid=1
autor artykułu Pan Paweł Kamiński pisze o książce dr B.C Wolvertona pt. " Rośliny przyjazne dla domu. 50 roślin doniczkowych, które pomogą oczyścić powietrze w domu i w biurze".
Z tej książki na miejsce pierwsze wysuwa się chryzalidokarpus błyszczący, rodem z Madagaskaru.
W innym miejscu skrótowo autor opisuje zasadę działania roślin w zanieczyszczonym powietrzu.

[Justyna35]

Warto odnowić wątek ... Powietrze dziś jest zatrute tym co produkujemy. Stan dzisiejszy jest bardzo poważny i w naszym interesie jest dbanie o siebie. Szukałam czegoś oczyszczajacego i choć wątek stary to uważam ,że zawiera cenne rady. Może Ktoś jeszcze coś dorzuci w temacie ...

[kuneg]

Ja tam nic nie dorzucę. Zawsze miałam pełno zielska w domu. Jak Młodego jeszcze nie było, to moja kolekcja liczyła ok. 60 roślin. Potem wyeksmitowałam wilczomlecze, diffenbachie i ogromne egzemplarze fikusów i jukki. Teraz jest to ok. 20 roślin (nie licząc wiosennych rozsad i balkonu) - głównie użytkowe, typu callisja wonna, wąkrota azjatycka, żyworódka, aloes, coleus, passiflorę... Zielistkę też mam, ale świnki morskie nią karmię

Ostatnio zaszalałam i kupiłam sobie oraz młodemu (w ramach prezentu świątecznego) drzewko cytrynowe - owocujące. Młody będzie miał radochę obserwując dojrzewanie cytryn na parapecie a ja nie mogę się doczekać, jak zakwitnie, bo cytrusy przepięknie pachną

[Justyna35]

Malgorzato , Polecam do kolekcji wawrzyn - znany jako liść laurowy, super się rozrasta i służy w kuchni, super w  postaci świeżej a nie z torebki do zup nie oczyszcza co prawda powietrza lecz od dawien dawna wierzono , że chroni od chorób i złych mocy drugi rok mi służy i nie jest wymagająca roślina pod względem pielęgnacji... 

[kuneg]

Miałam. Resztki suszonych liści jeszcze zużywam do zup. Nie chciałam używać przy małym dziecku chemii na balkonie, a nie mogłam dać sobie rady z misecznikami. Skończył więc w zupie Jak mi wlezie gdzieć znowu w oczy, to go pewnie znów nabędę

[Justyna35]

Miałam. Resztki suszonych liści jeszcze zużywam do zup. Nie chciałam używać przy małym dziecku chemii na balkonie, a nie mogłam dać sobie rady z misecznikami. Skończył więc w zupie Jak mi wlezie gdzieć znowu w oczy, to go pewnie znów nabędę

Gosia , więc Cię nie zaskoczyłam i wiesz , że ten swieży daje aromat bez porównania z tymi suszonymi z torebki:)

Co do czystości powietrza i pomieszczeń to dziś jest wiele do zrobienia... dobrze, że są rośliny , lasy oraz wzrastająca świadomość

Ktoś jeszcze coś fajnego hoduje ? oczyszczającego?