Mamo, jestem w połowie drogi, zaczął się 22 tydzień ciąży, więc jeszcze trochę zostało.
Mam też teorię, że nerwowa jestem, bo mnie wszystko swędzi i szczypie, cała skóra, nogi, plecy, ręce, brzuch. Zmian jako takich nie ma, tylko plecy i boki trochę suche, ale reszta w normie.
Na basen muszę się wybrać koniecznie, uwielbiam pływać

czekam tylko na lepszą pogodę, bo się nie chcę "załatwić" na koniec zimy.