Ta opuchnięta ręka jest od strony wyciętego węzłów chłonnych, prawda?
Trzeba załatwić masaż limfatyczny. Nie znam się na tym za dobrze, podobno on idzie od pachy do dłoni. Jakiś fachowiec powinien pokazać, jak to zrobić, by jeszcze tych skłutych żył nie pouszkadzać.
Teraz, jak jest chemia, to nie bardzo można doradzać zioła, bo odtrują, czyli zlikwidują działanie chemii. W takiej sytuacji już lepiej byłoby nie brać chemii wcale i przejść na zioła, jednak trzeba by wiedzieć, co się robi, mieć niezbędne surowce, no i ktoś musi wykonać pracę fizyczną. Jeśli ta osoba nawet do ubikacji nie wstaje, to też i ziół mieszać nie będzie.
Pewnie depresja dalej, niż widać...
Na mdłości pomaga imbir
Czy w tych węzłach coś znaleźli?
Pozdrowienia :-)