Autor Wątek: Nowotwór piersi.  (Przeczytany 90063 razy)

Offline anka56

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #60 dnia: Grudnia 27, 2013, 18:36:25 »
Witam. Przez 3 tygodnie brałam 50ml wyciągu z perukowca wg dr Różańskiego. Teraz muszę zrobić miesięczna przerwę.Czy w czasie tej przerwy mogę brać taką mieszankę dr Różańskiego:
włóknouszek 2cz., korzeń mniszka 1cz., korzeń omanu 1cz., ziele glistnika 1cz., purchawka 2cz- nie mam tego surowca.Czy bez niej mieszanka będzie skuteczna? Czy zrobić przerwę misięczną bez ziół? Proszę o pomoc.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #61 dnia: Grudnia 27, 2013, 22:43:25 »
Czy w czasie tej przerwy mogę brać taką mieszankę dr Różańskiego:
włóknouszek 2cz., korzeń mniszka 1cz., korzeń omanu 1cz., ziele glistnika 1cz., purchawka 2cz- nie mam tego surowca.

Możesz brać, to działa inaczej, niż perukowiec. Jeśli nie masz purchawek, to kup na Allegro suszone shiitake lub poszukaj na zwalonych bukach boczniaków.

Cytuj
Czy bez niej mieszanka będzie skuteczna?

Przynajmniej nie powinna zaszkodzić

Cytuj
Czy zrobić przerwę misięczną bez ziół?

Nie ma sensu, szkoda marnować czas. Lepiej w tym czasie pić coś innego.

Tutaj na forum znajdziesz dość pomysłów. Oby Tobie wystarczyło cierpliwości i optymizmu.
Jak coś jest niejasne, to pytaj.

Pozdrowienia :-)

Offline anka56

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #62 dnia: Grudnia 29, 2013, 16:56:18 »
Witam. Jestem na diecie Gersona. Drętwieją mi dłonie i zaczęła noga i odczuwam jakby zdrętwienie wokół pasa. Jestem tym mocno zaniepokojona. Co się dzieje?

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #63 dnia: Grudnia 29, 2013, 23:23:57 »
Witam. Jestem na diecie Gersona. Drętwieją mi dłonie i zaczęła noga i odczuwam jakby zdrętwienie wokół pasa. Jestem tym mocno zaniepokojona. Co się dzieje?
Ania, nic nie piszesz jakie leczenie onkologiczne przeszłaś. A to utrudnia odpowiedź.
Czy była chemioterapia? Jeżeli tak- to dolegliwości (drętwienie) mogą być z nią związane.
Strzelam na oślep, bo wiele nie napisałaś.
Zbadaj sobie poziom witaminy D (badanie nazywa się 25 (OH)D.
Do poczytania:
http://czasopisma.viamedica.pl/ep/article/view/25645
Gdyby artykuł pokazał się w jęz. ang- po lewej stronie kliknij w chorągiewkę biało-czerwoną.
Ewa

Offline anka56

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #64 dnia: Grudnia 30, 2013, 10:22:25 »
Diagnoza-obraz cyt. przemawia za rakiem, guzek wielkości 11mm.. Czekam na drugi wynik.
Zamiast robić lewatywy z kawy zaczęłam przyjmować chlorellę, bo słyszałam,że tak można.
Jakiej marki kawę zastosować? Czy lewatywy z nieodpowiedniej kawy mogą spowodować spustoszenie? Czy zaniechanie lewatyw może spowodować drętwienie? Już wpadam w histerię Przeczytałam,że w moim przypadku nie zaleca się suplementowania magnezem.
 Pozdrawiam.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #65 dnia: Grudnia 30, 2013, 11:14:39 »
Na temat kawy i Gersona wypowiadać się nie będę, bo nie znam szczegółów.

W Rosji były naukowo udowodnione przypadki wyleczenia nowotworu piersi różnymi gruszyczkami. Ziele można bez problemu sprowadzić z Rosji.

Przeczytałam,że w moim przypadku nie zaleca się suplementowania magnezem.

Dlaczego?

Pozdrowienia :-)

Klara

  • Gość
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #66 dnia: Grudnia 30, 2013, 12:50:07 »
Anka56, jest bardzo dobra metoda dr Ashkara, opisana szczegółowo tutaj:
http://www.lekarstwonaraka.com.pl/Artykuly.htm
Jest tam też dobre forum ludzi stosujących tę metodę.  :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #67 dnia: Grudnia 30, 2013, 14:01:45 »
Anka56, jest bardzo dobra metoda dr Ashkara, opisana szczegółowo tutaj:
http://www.lekarstwonaraka.com.pl/Artykuly.htm
Jest tam też dobre forum ludzi stosujących tę metodę.  :)

A ja znałam osobę, która to stosowała i już jej nie ma po naszej stronie życia.

Te gwarancje 100 % to jest bujda na resorach, bo jedyna gwarancja 100% to jest, że w końcu i tak nas nie bedzie po tej stronie życia.

Pozdrowienia :-)

Klara

  • Gość
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #68 dnia: Grudnia 30, 2013, 14:26:44 »
I po co to piszesz? Znasz jedną osobę i już wiesz wszystko? Za kogo się uważasz? Za Boga?
Odbierasz ludziom nadzieję i myślisz, że robisz coś dobrego? A jeśli to jest ta jedna osoba, której to pomoże, to będziesz niezadowolona? Wiem, wiem zaraz to skasujesz, ale mimo wszystko Daj Boże zdrowie.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #69 dnia: Grudnia 30, 2013, 14:48:31 »
I po co to piszesz? Znasz jedną osobę i już wiesz wszystko? Za kogo się uważasz? Za Boga?
Odbierasz ludziom nadzieję i myślisz, że robisz coś dobrego? A jeśli to jest ta jedna osoba, której to pomoże, to będziesz niezadowolona? Wiem, wiem zaraz to skasujesz, ale mimo wszystko Daj Boże zdrowie.

Nie skasuję, bo i ta dyskusja może być pożyteczna :-P.

Przede wszystkim nie uważam siebie za Boga, tylko za sprzątaczkę na tym forum.

Nadzieja oparta na według mnie bardzo szkodliwym pomyśle zrobienia sobie zaropiałej dziury w nodze, aby przez to uciekł rak bo się pobudzi układ odpornościowy + gwarancja 100% jeśli nie jest za późno, ale nie wiadomo, kiedy jest za późno, jest bardzo szkodliwa, bo jest fałszywa z założenia.
Już to, że znam jedną osobę, która to testowała i parę innych metod, ale nie aż tak drastycznych i już jej nie ma po naszej stronie, świadczy o tym, że 100% zamienia się na około 99,99999%, co już nie równa się 100%

Kiedyś już zresztą to oplotkowaliśmy:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=53.15

Pozdrowienia :-)

Klara

  • Gość
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #70 dnia: Grudnia 30, 2013, 15:06:52 »
Nie czytałam wypowiedzi zawartych pod linkiem, ponieważ plotkowanie mnie nie interesuje (a nawet gorzej), zwłaszcza gdy idzie o zdrowie. Gdy zaś idzie o choroby nowotworowe, to tutaj nie widzę miejsca ani na plotki, ani na żarty, a zwłaszcza na takie 'przemyślenia własne' które niechby i były (nic mi do tego, co kto myśli) ale nie na publicznym forum.
Być może myślisz,że masz o chorobach nowotworowych wiedzę, ale po tym co napisałaś pokazujesz, że nie masz o tym zielonego pojęcia. To bardziej skomplikowany problem niż plotki o...
Możesz o metodzie Ashkara myśleć co chcesz, ale jako moderatorka forum zielarskiego (też związane ze zdrowiem) powinnaś wiedzieć, że są różne metody a Ty nie masz prawa wskazywać innym co jest dobre a co złe - niech sami zdecydują, mając swój los w swoich rękach.
Do metody Askara przekonywać nikogo nie zamierzam, bo jak napisałam; każdy jest kowalem swego losu, ale wyznając zasadę, że: "Do zwycięstwa zła wystarczy milczenie dobrych ludzi" niestety nie mogę przejść obojętnie wobec tak szkodliwej ignorancji.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #71 dnia: Grudnia 30, 2013, 16:10:57 »
Klaro, na pociechę chcę Tobie napisać, że znam też AUTENTYCZNĄ historię człowieka, który się pozbył raków po 2 tygodniach pielgrzymek po sanktuariach maryjnych północnej Polski.

Jednak nie słyszałam, aby nawet najbardziej religijni ludzie uważali, że przebycie tej samej trasy byłoby gwarancją wyzdrowienia.

Pozdrowienia :-)

Offline Moc jest w Tobie!

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1614
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #72 dnia: Grudnia 30, 2013, 16:50:39 »
Miarą metody jest jej skuteczność. Trafniej jednak określa to Huna: "Skuteczność jest miarą prawdy".

Offline betika11

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 117
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #73 dnia: Grudnia 30, 2013, 18:55:48 »
Kilka lat temu miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu z P.Ashkarem i jego asystentem.Było mnóstwo ludzi starych i młodych, większość zapewne nie tylko z czystej ciekawości.
Starszy Pan sympatyczny, budzący zaufanie, jego asystent już mniej przekonywujący, mimo pokazywania własnej nogi z przyklejona fasolką- bo już jest z nim super ale jeszcze na wszelki wypadek..
Pól biedy jak sobie ktoś przyczepi groszek do ciała, ale nie zaniecha innych bardziej skomplikowanych działań. Bo przecież jest to wyścig z czasem.
Pozdrawiam
Beata

Klara

  • Gość
Odp: Nowotwór piersi.
« Odpowiedź #74 dnia: Grudnia 30, 2013, 19:26:38 »
Aby poznać metodę Ashkara potrzeba ogromnej wiedzy: przestudiowania i przemyślenia teorii neutralnej infekcji, przeczytania i przemyślenia artykułów na temat. poznania historii choroby ludzi, którzy metodę stosowali i tych którzy ją stosują, zmierzyć się z sukcesami i porażkami chorych, wyciągnąć wnioski. Nieustannie być na bieżąco z ludźmi, którzy stosują NIA. Samemu na sobie wypróbować, żeby widzieć jak to przebiega. Aby wiedzieć o czym mówić potrzeba około trzech lat takiego studiowania metody.
Co to za argumenty, że: twórca jest miły lub nie? Że asystent nam się nie spodobał? Że pokazywał nogę z cieciorką, a co miał pokazać, żeby zrobić wrażenie? Szoł? I czy musiał zrobić wrażenie? Naprawdę dziecinne zagrywki (delikatnie mówiąc): odbierać innym nadzieję, wypowiadając się nie znając zagadnienia, ośmieszać?