Nez, ja Twój wątek już obczaiłem wcześniej

Próbowałem tylko użyć aparatury, którą po prostu posiadam. Fakt, że najbardziej potrzebny w tej chwili jest mi rozdzielacz. Duży słoik ma dużą średnicę i nie widać dokładnie ile jest olejku. Rozdzielacz jest wyższy trochę, ale węższy, do tego ma podziałkę, więc widać dużo lepiej ile mam olejku.
Przypalanie miało miejsce tylko pod koniec. Wyłączyłem wszystko, jak już widziałem, że ewidentnie mniej leci niż dotychczas. Wyciskarki nie mam, ale napaliłem się na nią. W lato prawdopodobnie kupimy z sąsiadami taką na spółę, może greenstar a może tańszą np oscar czy omega.
Wydaje mi się, że mój zbiornik 17l jest za duż do takich ilości jakie dziś (czyli wczoraj) destylowałem. W sumie miałem może z 3-4 litry materiału (po zmieszaniu z wodą). Gdybym miał mniejszy destylator mniej byłoby ścianki, na której może odkładać się cenny towar i więcej wyszłoby do chłodnicy.
Wyszło jak wyszło, ale miejmy nadzieję, że następnym razem będzie ok

Dałem ciała faktycznie z tym albedo. Poczytałem teraz na szybko, że to albedo jest bogate w kwas askorbinowy, a przecież ten kwas to sama w sobie witamina C

Fantastycznie!
Czy ktoś mi wytłumaczy skąd ta mętność w pierwszym słoiku? Stoi ten słoik i nadal mętne.
P.S. Jak to przechowywać? Póki co zamknąłem słoiki. Woda chyba nic złego tam nie zrobi, prawda?