Nie wiem, czy można dostać samą rureczkę. Właściwie to nie jest rureczka, tylko chłodnica oparów. Tam doprowadza się zimną wodę, aby owe olejki się skropliły. Może po firmie trzeba szukać. To jest jakiejś tureckiej firmy Hascevher. Sądzę, że rureczkę też można kupić. Może to też robić za szybkowar.
Tylko czy to nie jest za duże do olejków? Przecież olejku wychodzi bardzo mało nawet z dużych ilości towaru.. No cóż, muszę poszperać w internecie jak to zrobić. Mam jeszcze pomysł, aby dokupić taką szklaną rurkę, jak na tym filmiku wyżej od zulu. Widzę, że ten olejek skrapla się z wodą, a potem na powierzchni widać granicę, gdzie jest olejek. Od dołu wtedy można spuścić samą wodę i mieć olejek, który został na wierzchu.
Pytanie jeszcze: w jakich temperaturach się destyluje takie olejki? Zapewne jest to zależne od rośliny, a której chcę taki olejek uzyskać.
No i pytanie: czy suszone skórki pomarańczy też dadzą olejek? Czuję, że one pachną, ale logiczne, że słabiej niż świeże.