W okolicznych lasach też go widywałem w podobnej postaci. Widać twardziel z niego. Potrzebna konkretna zima a nie namiastka jaką mieliśmy ostatnio, by go "załatwić". Swoją drogą, zastanawia mnie, czy taki zimowy stres, który nie wymroził listków, nie będzie miał przypadkiem wpływu na zwiększoną zawartość cennych składników gajowca.