General Category > Fitoterapia ginekologiczna.
Na uspokojenie "w te dni" (dla pań)
Basia:
Myślę, że mężczyzna ma prawo do łowów i kolegów, kobieta ma prawo do pozmywanych garów w domu i koleżanek.
Mam nadzieję, że złowione ryby są dostarczane do domu po oskrobaniu i wypatroszeniu. Ewentualnie flaczki można zostawić, jeżeli w domu jest kot. Nie ma nic bardziej wkurzającego, niż konieczność zbierania łusek rybich przez kolejne kilka dni po dostarczeniu.
Narzekanie doskonale wpływa na stan zdrowia osoby narzekającej. Amerykanie płacą gigantyczną kasę za prawo do pomarudzenia u psychoanalityków. Nie wolno odbierać człowiekowi prawa do pomarudzenia, bo inaczej dorobi się wrzodów na żołądku.
Moje propozycje: wspólne odrobienie prac domowych, a potem przyjemności dla obu stron.
Od strony kwiatkowo-rzecznej zwykle bardzo mile widziane byłoby przyniesienie rzecznego piasku do rozmieszania ziemi dla kwiatków oraz pomoc fizyczna przy ich przesadzaniu.
Jeżeli jednak dziewczyna ma rzeczywiście bóle przed/menstruacyjne, czy ją zaczyna dopadać menopauza w wersji upierdliwej, to trzeba by rzeczywiście spróbować jakichś środków, by temu zaradzić.
Zgadzam się z Haliną, co do chmielu - on obniża popęd seksualny, co w małżeństwie u kobiety nieczęsto bywa mile widziane.
Pozdrowienia :-)
zulu:
Jeżeli nie mieści się w przeciwwskazaniach, to Pan Sanderski w monografii tej rośliny podaje ją jako uspokajającą.
http://www.prometeusze.pl/tarczyca_pospolita.php
Oprócz tego do głowy przychodzi mi kozłek, szyszki chmielu.
Z pewnością jest tego więcej.
Przypomniało mi się jak na wsi pokolenie moich rodziców w niemowlęcym wieku było dla spokojności "przechowywane" w czasie nawału prac polowych :)
Teraz by moi dziadkowie poszli za to siedzieć ;)
`:
Kaminskainen, "czym tu uspokoić tę jego babę, bo on nie wytrzyma" niech sam weźmie
coś na uspokojenie np. chmiel w płynie (butelkowany).
Moje kochanie popija czerwoną koniczynę a ja "w te dni" staram się być niewidoczny :)
kaminskainen:
Dzięki za wskazania :)
halina1:
Mam takie pytanie. Czy macie doświadczenie z zażywaniem sproszkowanych ziół?
Te robienie nalewek , naparów, odwarów itp, bywa kłopotliwe.
Serdecznik , aby uzyskać wyciąg alkoholowy - potrzeba przynajmniej 14 dni. Wyciąg jest smaczny- dobrze działa też na sen. Ale to wymaga czasu i to alkohol.
Najwięcej składników aktywnych serdecznika, akurat działajacych na kobiece dolegliwości, przechodzi do alkoholu. A jeśliby zjeść proszek z odrobiną chleba?
Jadam tak czasami piołun, jest to całkiem smaczne. Normalnie piołunu nie znoszę.
Mam pokusę zmieszać to z olejem arganowym, właśnie nabyłam. Jest smaczny.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej