Autor Wątek: Koci katar sposoby leczenia  (Przeczytany 65795 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 07, 2013, 10:51:37 »
Czyli taki był niestety los tego maleństwa...
Zostaje kotka zakopać pod ładnym krzaczkiem i rozejrzeć się za nowym, bo co chwila nowe kotki się rodzą i bardzo porzebują opieki. Kocie futerko doskonale ociera łzy, a pazurki przywracają do życia.

Pozdrowienia :-)


skryba

  • Gość
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 07, 2013, 12:45:38 »
W domu mam kilka innych kotów ale wiadomo że każdy jest inny to prawie jak członkowie  rodziny :'( .

 Strata każdego kotka  boli ciągle biję się z myślami że mogłem mu podać czage ale nie zrobiłem tego w obawie że mu zaszkodzi i pogorszy się  stan jego zdrowia.

 Kotek miał ok 1 rok życia więc nie był znowu taki mały ale za długo też sobie nie pożył w ogóle zastanawiam się co się dzieje  że tyle kotów choruje i umiera to już mój trzeci 2 inne zmarły w tamtym roku na kociego tyfusa.

Podobna jest zachorowalność ludzi na grypę również wszyscy  w około chorują i wyglądają mizernie oprócz mnie zielarza :D zastanawiam się czy to może być coś dziwnego w powietrzu ??? skąd bierze się tyle chorób zakaźnych górnych dróg oddechowych.

Nie wiem może jestem przewrażliwiony ale mam wrażenie że połowa społeczeństwa na to choruje podobnie inne ssaki takie jak koty czy psy tylko że u nich koci tyfus a u nas grypa i jej objawy.

To wszystko zaczyna się wydawać co najmniej dziwne lekarze uspokajają że zachorowalność na grypę spada ale kolejki do przychodni po leki na gryp rosną każdego dnia jak miałem okazję widzieć ostatnio.
 Szkoda że ci ludzie nie mogą się przekonać do ziołolecznictwa.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2013, 12:48:21 wysłana przez skryba »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 21, 2013, 09:14:30 »
Deja  vu jakie, czy co ;)

Welcome in Rivendell :)

http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1381.msg14570#msg14570
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Darjiik

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 14, 2013, 00:31:31 »
Hej, bardzo współczuje straty kotka, wiem jak to boli :( Niestety nie wiem nic w kwestii leczenia nerek u kotów, ale zgodnie z tematem wątku chciałam wypowiedzieć się na temat kociego kataru.

Większość moich kotów chorowało na koci katar od maleńkości, większość miała po prostu katar i zaropiałe oczy, jeden był w stanie ciężkim, śmiertelnym, ale wyzdrowiał. Pierwsza pomoc była typowo medyczna - ratował weterynarz zastrzykami, ale nie było ich wiele - potem już tylko naturalne wzmacnianie odporności.
Nie leczyłam kotów typowo ziołami, ale ogólnie naturalnymi sposobami, więc podzielę się tym co u mnie działało.

Na oczy - napar z rumianku do przemywania.Bardzo ładnie łagodzi podrażnienia, oczy ropieją mniej, w końcu całkowicie zdrowieją. Działało to u wszystkich kotów jakie spotkałam. Można też z rumianku próbować robić inhalacje, może rozrzedzić wydzielinę w nosie i przy okazji ropę w oczkach, ale koty raczej nie przepadają za "parówkami" (chociaż ten najsłabszy z moich nawet chętnie wdychał rumiankowe opary i potem ładnie oczyszczał mu się nosek. Para prowokowała w końcu do kichnięcia i wydzielina ładnie, gęsto schodziła  ;D ).

Na katar - prócz naparów ziołowych, podobno dobry jest środek Inhalol (ja nie stosowałam). Wkrapla się go chyba do nawilżacza powietrza żeby cały czas był obecny w powietrzu, którym oddycha kot.

Na odporność - beta glukan, może być taki dla ludzi, ale standardowa ludzka kapsułka to kosmiczna dawka dla kota. Więc kapsułkę trzeba rozwalić, wysypać proszek i podzielić na części. Średnio zawartość jednej kapsułki starcza podobno na 30 kotów. Trzeba przeliczyć indywidualnie na podstawie zawartości kapsułki. Gotowym preparatem dla kotów jest Scannomune. Na podstawie składu preparatu można ustalić, że średnia dawka na kota to ok 8mg. Ludzka kapsułka ma zwykle 250mg...  Więc faktycznie wypadałoby podzielić na 30 części  ;D Trudne, ale da się zrobić.

Ogólne wzmocnienie, witaminy, minerały - odpowiednie, zbilansowane jedzenie dla kota. Zainteresowanym polecam poczytać o BARF'ie - jedzenie naśladujące naturalne żywienie kota, które robimy sami mieszając różne gatunki mięs, warzywa i dodatki. Dodaje się między innymi naturalne oleje (np. z dorsza itp.), zmielone skorupki jajek, drożdże, niektórzy dają nawet różne glony i algi :D Chodzi o to, by w naturalny sposób dostarczać kotu to, czego potrzebuje. Standardowe kupne karmy są baaardzo biedne i nawet te drogie nie są tak na prawdę dobre...
W moim przypadku przejście na takie żywienie bardzo kotom pomogło, od kiedy jedzą BARFa praktycznie nie chorują i mają piękną sierść :) Co ważne, to wbrew pozorom BARF wcale nie jest drogi, na dłuższą metę wychodzi taniej niż jedzenie kupowane. Nie musimy za każdym razem robić kotu super bogatej mieszanki. Ważne żeby ogólnie jadł mięso, tłuszcze (takie typu tran), trochę warzyw (marchewka) i tauryne (w serduszkach jest dużo).

Bardzo wiele rad jak naturalnie wspomagać kota i stworzyć BARF można znaleźć na forach o kotach, a szczególnie polecam miau.pl -znalezienie tego forum uratowało moje kociaki, bo dowiedziałam się o takich własnie prostych, a dobrych sposobach leczenie i utrzymywania zdrowia kotów.

Pozdrawiam serdecznie, być może w przyszłości komuś się te rady przydadzą.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 15, 2013, 23:36:24 »
Dzięki :-)

Offline joanna213

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 23, 2013, 13:31:32 »
Witam.

Opiszę moje zmagania z kocimi chorobami.

Po wielu latach stwierdziłam że koty bardzo źle reagują na antybiotyki. Taka kuracja zawsze skutkuje jakimiś nawrotami (i to silnymi), spustoszeniem w organizmie itp.

Leczę koty ziołami i jakoś dajemy radę.

Na koci katar przede wszystkim poleciłabym olej z czarnuszki (czarnego kminku). Rewelacyjnie oczyszcza płuca, podnosi odporność, ma działanie antybiotyczne. Oczywiście trzeba szukać takiego "bio", nie jest tani ale to bardzo skuteczny lek dla całej rodziny (oraz psów i kotów). Podaję kotom w strzykawce. Nabieram do małej strzykawki około 0,5 centymetra (dla dorosłego kota), otwieram koci pyszczek i cyk. Jest tego tak mało że kotek nie zachłyśnie się a najważniejsze że spłynie mu po gardle. Dawka lecznicza to dwa razy dziennie rano i wieczorem. Moje psy olej z czarnuszki same zlizują z talerzyka. Smakuje im. Podaję na wszelkie dolegliwości oddechowe, w okresie grypowym (ma działanie wirusobójcze) i zmniejszenia odporności. Moja 18 letnia sunia sama domaga się wieczornego oleju jak źle się czuje.

Natomiast leczenie nerek u kotów to inna historia.

Doraźnie w przypadku "zakorkowania się kota" (przypadłość głównie kocurów) szybko podaję urosept (cała tabletka na raz najlepiej pokrojona na 4 części) plus cała no-spa (najlepiej podana na zimnym maśle bo koty nie cierpią gorzkiego smaku i tak się ślinią jak poczują gorycz a taka kulka z masła z tabletką zawsze pójdzie).
Wiem że dawka może szokować ale urosept 3 x dziennie po całej tabletce zapisał mi nasz wet przy krwiomoczu u kocurka i przyznam że zaleczyłam malucha. Do tego cała no-spa 2 x dziennie też przeraża ale przy krwiomoczu to jedyny ratunek, a wet w przypadku zastrzyków też podaje no-spę i to większą i mocniejszą dawkę. Inna sprawa to "kunszt" podawania tabletek kotu - no cóż kwestia wprawy...

Jak już mój kocurek stanął na nogi po powyższej terapii przez 14 dni, to po jakimś czasie okazało się że problemy z nerkami co jakiś czas wracały.

Zbieram zioła dla siebie i rodzinki, więc zrobiłam dla kocurka malutkie kapsułki luźno wypełnione suszonymi liśćmi brzozy. Odkąd podaję liście brzozy nie mam problemów z nawrotami krwiomoczu.

Kolejny problem tu poruszony to zaropiałe oczy u kotów. Nie słyszałam aby któryś wet poinformował uprzejmie że zwykle jest to kwestia pasożytów o nazwie nicienie lęgnących się w oczach u zwierzaków. Wiem że samo stwierdzenie przeraża ale niestety jest to prawda. Nicienie z organizmu kota i psa likwiduje korzeń omanu wielkiego. Oczywiście najlepiej sproszkowany. Koty generalnie nie lubią goryczki więc ja podaję w kapsułkach, leczniczo przez około miesiąc 1 x dziennie. Niestety te robale są wszędzie i czasem nawraca.
Więc powtarzam kurację.

Oman jest polecany przez doktora Różańskiego na odrobaczenie dla psów, kotów. A ja dodam że jest wspaniałym lekiem na babeszjozę, lamblie, pierwotniaki i wszelkie choroby odkleszczowe u zwierzaków domowych.

Oman jest na tyle fajną roślinką że każdy kto ma ogródek może mieć to "lekarstwo" z własnej hodowli.

skryba

  • Gość
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 25, 2013, 19:34:16 »
No w końcu jakieś fachowe porady bardzo dziękuje za rady dawno nie było mnie na forum więc urodziły się  następne kotki  ;D sztuk  3 więc potrójna radość.

Rady sobie przyswoję żeby nie było w przyszłości kolejnych tragedii moje koty karmię surowym mięskiem i tym co zazwyczaj jadamy na obiad jeden z moich kotów dożył dzięki temu sędziwego wieku i ma na ludzki wiek 98 lat  rzadko kupuję kotką jakiekolwiek konserwy bo one szkodzą tak samo jak człowiekowi.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2013, 19:39:29 wysłana przez skryba »

Offline joanna213

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 16
Odp: Koci katar sposoby leczenia
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 03, 2013, 14:34:45 »
Dodam jeszcze trochę informacji.

Zapomniałam dodać że przy leczeniu nerek u kotów ważne jest podawanie hepatil (1/2 dziennie), oraz "przepajanie" glukozą. Przy glukozie jest trochę problemu - tu potrzeba delikatności i cierpliwości. W małą strzykawkę nabieramy glukozy i po dwie trzy krople na języczek. Czekamy aż przełknie (lub wypluje ale nie przejmować się zawsze coś tam do brzuszka wpadnie), można leciutko unieść bródkę do góry, ale nie siłować się, jak pluje to niech pluje.

Odnośnie leczenia kotów przeziębionych - najlepiej podać zwykłą witaminę c, lub rutinoscorbin (na koty działa rewelacyjnie).

Zgodnie ze starą mądrością - lepiej zapobiegać niż leczyć - polecam stosowanie ziaren w codziennej diecie.

1. Ziarno - siemię lniane. Dwa, trzy razy w tygodniu, jako posypka na miseczkę. Zmielony albo niemielony. Zmielony łagodzi żołądek a nie mielony z całym swoim śluzem dociera do jelit. Wspaniałe źródło kwasów omega, witamin, naturalne i smaczne - przynajmniej moje koty jedzą ze smakiem (mała uwaga - nie łączyć z rybką bo wywoła rozwolnienie).

2. Ziarno - ostropest plamisty. Nad wspaniałymi właściwościami tych ziaren nie będę się rozpisywać (dużo jest w internecie lub choćby na tym forum), od siebie dodam tylko że rewelacyjnie działa na koty. Jako posypka miseczkowa, mielony lub cały.

3. Ziarno - czarnuszka siewna. Oczywiście olej ma silniejsze działanie, ale profilaktycznie można podawać ziarno do miski. Wspaniale odrobacza, "naprawia" problemy trawienne, skórne i wiele innych. Na tutejszym forum czarnuszka jest opisana wręcz kompleksowo. Ja polecam stosowanie jej dla zwierząt domowych. Można tymi ziarenkami zaleczyć naprawdę poważne choroby.

4. Ziarno - kminek. Kotkom ciut nie smakuje ale wspaniale "naprawia" jelita jak zauważymy że zdarza się "nietrawić" części jedzenia to podać przez kilka dni kminek i od razu widać rezultaty. Niezastąpiony we wszelkich chorobach nieżytach żołądka i jelit. Przy np. parwowirozie łagodzi wzdęcia, napięcie w jelitach zapobiega tzw. skrętowi jelit. Jedyny lek dla psów ras dużych zagrożonych "skrętem żołądka" - bardzo śmiertelną chorobą. Dla dużych psów kminek powinien być stałym składnikiem miski.

Najlepsze w tych ziarnach jest to że mając swój mały ogródek można samemu wyhodować te "lekarstwa".

Dla kotków polecam też kiełki rzeżuchy zamiast trawy "kociej". Smakuje i jest zdrowsza od trawy. Cała rodzina może skorzystać bo to smaczne i zdrowe. Kotkom smakują też kiełki prosa, pszenicy, słonecznika i koniczyny.

Pozdrawiam  ;D