Autor Wątek: Jeż-ówka - jakiś fajny przetwór typu koncentrat, wyciąg...  (Przeczytany 2711 razy)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Jeż-ówka - jakiś fajny przetwór typu koncentrat, wyciąg...
« dnia: Października 29, 2012, 11:25:26 »
Zamówiłem sobie 200 gram korzenia jeżówki purpurówki ;)
Jak uważacie - można z niej zrobić wyciąg analogiczny, jak z korzenia lukrecji (w skrócie: wygotować w małej ilości wody i pogotować 5 minut z miodem i gliceryną) - tak, żeby mieć do dawania dzieckom w formie słodkiego syropu, łyżeczka 3 razy dziennie? Pamiętam, że działało to świetnie, ale konieczność robienia za każdym razem odwaru przez 5 minut (np. w nocy) dość skutecznie mnie zniechęca ;)
Oczywiście, że "można" sobie zrobić taki wyciąg z czegokolwiek - jeno, czy aby składniki aktywne w tym przetrwają próbę czasu, np. od teraz do wiosny? Ja mogę sobie brać nalewkę, ale dla dziecków to lepiej syropek zrobić...
No właśnie - a może zwykły syrop? W sumie na jedno wychodzi. Ale chyba warto wypróbować.
W ogóle podobają mi się tego typu przetwory, szczególnie przy mocno i pewnie działających zielskach. Bierę łyżeczkę i od razu choroba dostaje z buta...
Różnice, głupcze!

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Jeż-ówka - jakiś fajny przetwór typu koncentrat, wyciąg...
« Odpowiedź #1 dnia: Października 29, 2012, 20:38:17 »
A ten korzeń to świeży czy suszony ?  ::)
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Jeż-ówka - jakiś fajny przetwór typu koncentrat, wyciąg...
« Odpowiedź #2 dnia: Października 30, 2012, 09:31:26 »
Nie no, suszony ;)
Coś pokombinuję - wypróbuję skuteczność syropu/koncentratu, a jak coś zawsze mogę zrobić świeżą "herbatkę".
Różnice, głupcze!