Autor Wątek: Bakteriofagi  (Przeczytany 17631 razy)

Offline LolaKarola

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 68
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 06, 2016, 07:53:16 »
Tak, słyszałam dużo pozytywnych opinii. Przestudiowałam sporo literatury na ten temat, żeby dowiedzieć się jak fagi w ogóle działają. Na YT jest kilka filmów,które w przystępny sposób ilustrują to zjawisko. Byłam, i nadal jestem zdania, że warto próbować. To, że jeden szczep fagów, czy nawet kompozyt złożony z dwóch fagów nie zadziała w pierwszym rzucie, nie powinien zniechęcać. Po moich doświadczeniach związanych ze "szczepionką" fagową doustną, tym razem raczej decydowałabym się na wersję domięśniową, ewentualnie na miejscowe podawanie preparatów, aby ominąć drogę pokarmową. Myślę, że priorytetowe znaczenie przy doustnym stosowaniu ma pH żołądka -  podwyższając je stwarzamy atrakcyjniejsze warunki do namnażania fagów, natomiast bakterie również na tym korzystają. A może lepiej najpierw wypróbować autoszczepionkę?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 06, 2016, 11:25:53 »
Bakterie czy wirusy brane doustnie prawie nie mają prawa zadziałac w pęcherzu. Musiałyby być dziurawe jelita i naczynia krwionośne, by przelazły nieuszkodzone, chociażby przez układ odpornościowy. Nie ma cudów.
Trzeba robić płukanie pęcherza najpierw ze środkiem dezynfekcyjnym z jakimś detergentem (saponiną) a potem ewentualnie płukanka z fagami.

Jeśli chodzi o majstrowanie przy kwasach żołądkowych, to się dobrze nie może skończyć. Raz, że się zrujnuje trawienie, dwa, że otwiera się bramę do rozwoju tego, co wcale niekoniecznie chcemy.

Metodykę brania probiotyków podawałam już wiele razy: odrobina z rozmoczoną cykorią lub chociażby pieruszką z zupy, dobrze popić letnim płynem, zażywać na "śpiący" żołądek, między posiłkami, tak, by było przynajmniej 1-2 godziny w każdą stronę od posiłku.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 06, 2016, 11:39:27 »
Czyli probiotyk z prebiotykiem aby pobudzić i ułatwić zagnieżdżanie.

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 06, 2016, 12:31:11 »
Oś jelitowo-mózgowa.

Cytuj
Cel
Celem niniejszego artykułu był przegląd literatury dotyczącej związków pomiędzy
patologicznymi procesami zachodzącymi w jelitach a ryzykiem i rozwojem
schizofrenii.


Jedną z wielu możliwych dróg prowadzących do rozwoju schizofrenii wydaje
się aktywacja stanu zapalnego. Zgodnie z przedstawionymi w artykule wynikami
badań, kluczową rolę w aktywacji tego stanu może odgrywać oś jelitowo-mózgowa
oraz patologiczne procesy zachodzące w jelitach. Wydaje się, iż wskutek modyfikacji
diety, stosowania probiotyków czy antybiotyków z określonych grup terapeutycznych,
część pacjentów mogłaby oczekiwać poprawy stanu klinicznego, a nawet uzyskania
pełnej remisji [3].


http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/onlinefirst/KarakulaJuchnowicz_PsychiatrPolOnlineFirstNr28.pdf

Miałem wkleić tu http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=4285.msg64024#msg64024
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2016, 12:41:08 wysłana przez ` »

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 07, 2016, 02:02:30 »
Bardzo dziękuję za Wasze komentarze i rady:).
Pod koniec miesiąca jadę do Wrocławia na konsultację. Na pewno będę chciała dowiedzieć możliwie dużo o sposobach podania tych fagów oraz skuteczności leczenia w przypadku infekcji pęcherza.

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 07, 2016, 02:25:56 »
LolaKarola, ja autoszczepionkę rozważałam przed fagami. W sumie to byłam na nia zdecydowana. Niemniej jednak lekarze immunolodzy odradzili mi ją w przypadku tej wersji Klebsielli, ze względu na ryzyko wprowadzenia do organizmu nie do końca "zdeaktywowanej" bakterii (jest podobno dużo trudniejsza do przygotowania niż w przypadku np. gronkowców).
Sama już nie wiem. Zobaczę co powiedzą mi we Wrocławiu. Muszę pozbyć się tej bakterii. Jeśli fagi i inne terapie nie pomogą, to zaryzykuję z autoszczepionką.


Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 07, 2016, 10:19:08 »
A próbowałaś płukania pęcherza środkami dezynfekcyjnymi?
Jakie stosowałaś kuracje ziołowe?
Majstrowanie z żywymi bakcylami, kiedy nie masz odporności, się może marnie skończyć.

Pozdrowienia :-)

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 09, 2016, 01:52:01 »
Z ziół próbowałam tylko czystka i Ginjal (złoty konik). Czystka piłam 3 razy dziennie przez przeszło miesiąc. Niestety nawet nie ograniczył mi skali infekcji a zrobiły mi sina dodatek zrobuły mi się przebarwienia na zębach:(. Może za krótko?

W tym wątku znalazłam artykuł o skuteczności olejku goździkowego (z liści Syzygium aromaticum) i cytryny. Właśnie mam zamiar kupić oba. Choć przyznam, że do końca nie wiem jak miałabym go stosować. Rozumiem, że odpowiednią ilośc kropli doustnie. Zastanawiam się jednak czu w ten sposób aktywne substancje przenikną do pęcherza i to jeszcze w odpowiednim stężeniu. Opisane w artykule badania były in vitro.

Płukanie pęcherza w domowych warunkach jak miałoby się odbywać? Czy nie wystąpi podobne ryzyko jak przy cewnikowaniu, czyli złapanie jakiegoś innego bakcyla?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 09, 2016, 10:47:51 »
Czystek to ładna nazwa i marketing, poza tym, to tylko herbatka - to nie mogło pomóc. Złoty konik? Może i działa, tylko jakie brałaś dawki? Ale możliwe, że i to jest za słabe, jeśli bakcyle siedzą w jakims zwapniałym biofilmie.
Rozumiem, że próbowałaś to, o czym by szum w internecie i dawało nadzieję.

Moja rada:
Zmontuj sobie równoważnik starej mieszanki Herbapolu Urosan lub coś z wynalazków Klimuszki lub Sroki na ten temat.
Na przykład: http://rozanski.li/2438/dawne-mieszanki-ziolowe-oficjalne/ (nerkowe)
lub
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=360.msg2548#msg2548 (Urosan)

Przed ziołami, na 20-30 min przed wypij szklankę wody z łyżką sody oczyszczonej, aby mocz był zasadowy.
***

Płukanie pęcherza w zasadzie jest podobne do cewnikowania, tylko w drugą stronę. Wprowadza się środek dezynfekujący, więc nowego zakażenia być nie powinno. Powinna to wykonywać osoba kompetentna, najprawdopodobniej pielęgniarka starej daty.

Pozdrowienia :-)

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 09, 2016, 14:59:34 »
Basiu,
dziękuję za rady. Zabieram się za kompletowanie składników.
Pozdrawiam :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11041
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 11, 2016, 10:41:38 »
Taka uwaga ogólna:
Zanim się zdecydujecie na wszczepienie wirusów, przeczytajcie sobie wątek Werbeny o szczepieniach http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=710.0
Niech tylko połowa z tego jest sensowne, to już może być problem.
W odróżnieniu od wszystkich innych szczepionek, Wy rozważacie wszczepienie sobie żywych, aktywnych wirusów.
A jeśli coś pójdzie nie tak?

Poznałam dziewczynę w Norwegii, którą kilka lat temu zaszczepiono na ptasią grypę i od tej chwili ciągle chychra - kaszel, katar, co 2 miesiące zapalenie oskrzeli. Formalnie to były osłabione wirusy.

Ogółem operacje na wirusach są znacznie bardziej skomplikowane, niż na bakteriach.
Może w jakichś świetnie wyposażonych klinikach sobie jakoś z tym radzą, a na YouTube nie wrzucą opisu niepowodzenia.

Zdecydowanie proponuję najpierw wyczerpanie możliwości, jakie daje tradycyjna medycyna, w tym i ziołolecznictwo.

Pozdrowienia :-)

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 13, 2017, 01:15:25 »
Cześć,

przy infekcjach pęcherza teraz leczą bezpośrednio dopęcherzowo we Wrocławiu. Skuteczność jest większa. Wielu pacjętom pomogli w ten sposób. Mnie częściowo. Udało się najprawdopodbniej (jeszcze kolejny raz będę powtarzać badania) zwalczyć wielooporny szczep, z którym w dłuższej perspektywnie nie radziły sobie nawet antybiotyki z tej najwyższej półki.

Problem jest taki, że to moco celowa terapia, tj. dany fag działa na dany szczep bakterii. Nie na wszystkie mogą pomóc.

Bakteriofagi, to nie są ludzkie wirusy, a wirusy bakterii.

Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia!

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 13, 2017, 02:14:41 »
Joanno, ile kosztowała Cię ta terapia?

Offline Optimus

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 780
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 13, 2017, 04:00:47 »
Próbowałam terapii fagowej w leczeniu infekcji bakteryjnej pęcherza moczowego wywołanej szczepem E.coli. Ale niestety terapia nie sprawdziła się. Bakteriofagi podawane były w wersji doustnej. Aby mogły one zadziałać, konieczne okazało się podawanie preparatów zobojętniających kwas żołądkowy przez cały okres leczenia. Mimo uzyskania optymalnego pH fagi albo nie miały ochoty się namnażać, albo nie poradziły sobie z bakteriami. Być może lepiej zadziałałaby wersja iniekcyjna, tego nie wiem, bo nie sprawdzałam.
Czy przy takim postępowaniu spożycie miodu jest śmiertelnie niebezpieczne?

Cytuj
małym dzieciom podajemy miód dopiero po ukończeniu 12 miesięcy! z uwagi na ryzyko zakażenia miodu pałeczką jadu kiełbasianego i innymi bakteriami wytwarzającymi toksyny; jelito takich maluchów nie jest w stanie się obronić!
http://rozanski.li/3981/fiolek-wonny-viola-odorata-l-w-praktycznej-fitoterapii/

oraz:
https://youtu.be/2fMvgd1ACdg?t=14m17s

A co w takim razie ze smarowaniem miodem trudno gojących się ran?

Offline Joanna

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Bakteriofagi
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 13, 2017, 22:49:14 »
Witajcie,

koszty leczenia fagami były dużo niższe niż zakładałam. Ale to dzięki temu, że teraz podają je dopęcherzowo a nie doustnie (mniej dawek sie podaje). Ja za wizyty, preparaty i badania nie wydałam wiecej niż 2.000. Wydaje mi się, że nawet mniej niż 1.500, ale nie robiłam dokładnego wyliczenia. Szczegółowy cennik jest dostępny na stronie instytutu. Najdroższa jest pierwsza wizyta kwalifikacyjna. Na pewno jednak dużo zależy od danego przypadku (ile bakterii, tym samym ile typowań fagowych trzeba wykonać itp.)

Jednorazowa terapia fagowa polega teraz na podaniu preparatu przez 3 kolejne dni. Dlatego oprócz kosztów samych wizyt i leczenia trzeba dodać jeszcze koszty noclegów i dojazdów, jeśli ktoś nie jest z okolic Wrocławia.

Warto mieć komplet badań zrobionych przed pierwszą wizytą (całą wcześniejszą historię leczenia), aby nie mnożyć wizyt, bo to zwiększa koszty jak i wydłuża całą procedurę.

Z problematycznych kwestii, to na pewno uzyskanie skierowania na terapię. Ośrodek ma swój wzór skierowania.

P.S.
Przepraszam za błąd ortograficzny w poprzedniej wiadomości. Powinno być oczywiście pacjentów. Późno już było...