Autor Wątek: Geranium, anginka, rozyndla.  (Przeczytany 55700 razy)

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 15, 2013, 10:37:16 »
wczoraj byłam w bibliotece i w 1 z 6 ksiazek od której nie moge sie oderwać polecane jest przy bólach gardła żucie tych listków.

Mojej malutkiej listki obsychają  :( podlewam obficie, czubeczek jest żywy - oby rosła.

te listki smakuja jak szczaw z lekką nutą goryczy

smacznego i na zdrowie :)
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 15, 2013, 12:25:55 »
Ja swoje sadzonki robię tak, ze zostawiam 2 -3 listki od góry, resztę obcinam przy łodyżce, ale nie przy samej. Łodyżka parę centymetrów, obcinana tuż powyżej kolanka, tak, żeby odcinek do następnego kolanka był jak najdłuższy. Zmoczone wsadzam do ukorzeniacza na ok. 1cm o do dziurki w ziemi, którą się dosyć dokładnie obgniata. Potem obfite podlanie, żeby się pozbyć nadmiaru powietrza z okolic sadzonki.
Może 1 na 10 nie wychodzi, praktycznie wszystkie się przyjmują :)
Skoro zostały listki na czubku, to delikatnie obetnij te obsychające.
Roślina bez korzenia nie "wykarmi" wszystkich listków tylko te szczątkowe na czubku.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline chlorofilka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 239
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 16, 2013, 14:34:46 »
Zulu dzięki za rady :)
wczoraj zrobiłam sobie herbatke z 2-3 listków - zapach pelargoniowaty nie jest najlepszym dodatkiem :) ale pomogło, wczoraj rano gardło nieźle bolało, w mimo wczorajszego biegania wieczornego po mrozie dziś rano tylko lekko boli :)
Mamo właśnie próbuję to rzuć, o fuj, herbatka lepsza ale jak ma pomóc...zastanawiam się czy można geranium przedawkować? (właśnie mi się kawałek listka połknął myślę że nie zaszkodzi..)
jeśli zasychają liście to może być niedobór światła i/lub za suche powietrze. moja mama ma taką duża która na dworze stała cały sezon, obecnie wygląda tragicznie bo ma za mało światła - liście poopadały. można porobić z takiego okazu sadzonki
czy odmiany geranium mają takie same właściwości jak gatunek?

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 16, 2013, 14:51:21 »
Chyba przez moją miłość do tej roślinki zostanę samozwańczym ekspertem ;)

Sporo informacji na temat tej roślinki znajdziesz w necie.
Chociażby tu:

http://naradka.wordpress.com/2012/05/10/geranium-anginka/

Co do leczniczych własności jej różnych odmian  to wydaje mi się, że każda z nich leczy.
Wnioskuję to choćby z tego, że od dzieciństwa zawsze gdzieś była blisko. Zawsze pomagała przy pierwszych symptomach "usznych" dolegliwości.
Do parzenia herbatki używam suszu, moim skromnym zdaniem nieco lepszy, ale nr 1 u mnie to standardowa nalewka :) Oczywiście używana w celach leczniczych - do ssania na cukrze, wcierania w skórę na niektóre problemy itd. Zawsze można spróbować na co by ona mogła pomóc.

Ostatnio testowałem w kominku aromaterapeutycznym olejek geraniowy - cudo :)
Dodałem do tego olejek melisowy - osoby przychodzące do mnie mówiły, że już na korytarzu pachniało to co unosiło się w mieszkaniu.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline chlorofilka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 239
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 17, 2013, 10:13:42 »
zaczęłam szperać jak się zwą te 2 odmiany pelargonii  które mam, z tej strony którą Zulu zapodał wynika że ta obrzeżona to odmiana 'Frosted’, ale pewna po przejrzeniu innych stron nie jestem pewna (gdzieś trafiłam podobnie wyglądający okaz jako 'Lady Diana' lub 'Lady Plymouth')
na jakiejś stronie angielskiej trafiłam że są różne gatunki w zależności od zapachu (a myślałam że te różnie pachnące to odmiany): np
Apple — Pelargonium odoratissimum
Lemon — Pelargonium crispum
Old Spice — Pelargonium fragrans 'Logees'
Peppermint — Pelargonium tomentosum
Rose — Pelargonium graveolens (Pelargonium roseum)  itp.
zastanawiam się czy wszystkie te gatunki tak wybitnie pachnące można stosować leczniczo
a tak w ogóle to mi się zdawało że poprawna nazwa botaniczna to Pelargonium graveolens http://pl.wikipedia.org/wiki/Pelargonia_pachn%C4%85ca
dodam że zrobiłam herbate z odmiany o biało obrzeżonych liściach i innym zapachu niż standardowa i było to paskudne w smaku...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2013, 14:40:56 wysłana przez zielona »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 07, 2013, 08:01:26 »
Przy poranno-kawowej netowym grzebaniu jak to najczęściej bywa, niektóre artykuły znajdują się jakoś same.
Tak jest i z tym, o olejku geraniowym.
Stronka ciekawa, warta przejrzenia, bo i o innych ciekawych dla nas rzeczach:

http://www.aptekarzpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=655&Itemid=84

O olejku geraniowym sporo też na stronie Gospodarza poświęconej olejkom:

http://www.rozanski.ch/oleum.htm

Może po przeczytaniu tych linków kolejną roślinką, którą poddamy parowym torturom by wydała olejki będzie geranium :)
Chociażby na linkowanym już filmiku:

http://www.youtube.com/watch?v=gDojS7PWWPY

Ze swej strony dodam i powtórzę: warto, bo olejek cudnie pachnie, chociażby w kominku aromaterapeutycznym
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 07, 2013, 08:49:33 »
Moje geranium niestety uschło :(
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 08, 2013, 09:29:00 »
Biedactwo...
Ciebie mi też szkoda, ale mam nadzieję że wkrótce zdobędziesz nową sadzonkę.

Jednak żeby zachęcić do zabawy z tą coraz ciekawszą dla mnie roślinką streszczę niektóre informacje na jej temat z ostatniego numeru Panacei :)

O dobroczynnym działaniu olejku geraniowego nie będę się rozpisywał, bo wiele na ten temat jest na stronach Gospodarza.
Okazuje się jednak, ze naszą anginkę można wykorzystać kulinarnie ;)
Służy ona do aromatyzowania ciast i galaretek
Olejek z Pelargonium graveolens L'Her jest używany w przemyśle spożywczym jako przyprawa i naturalny konserwant.
Ciekawe jest również to, że olejek daje bardzo trwały aromat pozostający nawet podczas dalszej obróbki artykułów spożywczych, które zostały nim potraktowane.
Płatki kwiatów i liście dodaje się do deserów owocowych oraz dzięki dobrej kompozycji smakowej do ciast czekoladowych oraz w daniach ze śmietaną i ryżem.
Kwiaty i liście można krystalizować przy pomocy białka jaja i cukru.
Ciepłe kawałki ciasta, gorące filiżanki oraz pieczone jabłka można ustawiać na liściach geranium, dzięki czemu wokół stołu rozejdzie się cudny aromat  ::)

  Konkrety:

Aromatyzowany cukier ( z kwiatów lub liści )
-2 szklanki cukru
-garść kwiatów lub liści pelargonii pachnącej.
Czysty słoik napełnić do 1/4 cukrem na nim układamy warstwę kwiatów lub liści
i potem na przemian do 3/4 wysokości.
Słoik zakręcić.
Cukier wskutek wilgoci z kwiatów lub liści zbryli się. Należy go rozdrobnić.
Surowiec nadaje się do kolejnego użycia.

Jest jeszcze kilka ciekawszych przepisów, ale ze zrozumiałych względów nie mogę ich podać. Ukażą się po czasie na stronie internetowej Panacei.



« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2013, 14:10:29 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 08, 2013, 10:22:33 »
O kurcze tyle zastosowań.
Na pocieszenie zrobiłam sobie prenumeratę na 2 lata  ::) ciekawe czy też dostane ten numer.
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 17, 2013, 12:09:29 »
Odnalazła mi się zeszłoroczna fotka działkowej anginki.
Jest różnica pomiędzy nią a hodowaną na parapecie ? ;)

http://www.garnek.pl/zzulu/25954505/grzadkowe-geranium

Szkoda, że zapachu nie można wysłać w formie załącznika do maila, wszyscy byście dostali ;)
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2013, 12:11:35 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 17, 2013, 14:10:42 »
faktycznie, a jakie stanowisko ?
ja w końcu dorwałam mała sadzonkę z liceum córki, za pozwoleniem Pani sprzątającej. Całe okna obsadzone pelargoniami, różne gatunki
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 17, 2013, 14:51:19 »
W słonku, ziemia ze sporą dawką kompostu. Dosyć często podlewane.
Jak się korzonki załapią to już idzie w górę i na boki :)
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline chlorofilka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 239
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 20, 2013, 09:28:45 »
tak sobie myślę że w tym roku może też anginkę do gruntu pacnę - może się ładniej rozrośnie niż w doniczce

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 20, 2013, 09:43:25 »
Gwarantowane :)


A potem np. można pójść śladem ineslik i zrobić własne olejki :)
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: Geranium, anginka, rozyndla.
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 20, 2013, 12:31:01 »
posadziłem na ukorzeniaczu same listki z ogonkiem oczywiscie i pusciły ładnie korzonki. Nie we wszystkich ale w 70%.
PS. Moja mała regularnie wrywa z ziemi co sie da, wiec mam nerw naciągnięty, ale co tam , byle jej smakuje :-)
zulu, te 3 co mi dałes, musze drutem kolczastym...  bo bedzie żal to stracic