Autor Wątek: borelioza, Hashimoto a vlicacora  (Przeczytany 26066 razy)

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #15 dnia: Września 26, 2012, 10:13:55 »
Najlepiej poobserwuj siebie...piołun stosowałaś z "dokładnością aptekarską"?, może pasożyty?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #16 dnia: Września 26, 2012, 10:30:31 »
Na Twoje przypadłości ja bym łączyła piołun z płucnicą lub chrobotkiem (ja ciągle mam dużo jeszcze chrobotka, ale nie wyczyszczony) i trzeba potem zapijać Lakcidem dla odbudowy bakterii.
Porosty oprócz osłony dla błon śluzowych zabijają te "helicobactery".

Poza tym spróbuj przywołać swoją pamięć i odpowiedz na pytanie: czy miałaś to Hashimoto przed boreliozą, czy to może mieć związek z boreliozą?

Zgadzam się, że żeńszeń nie jest dla Ciebie chwilowo, a jeśli się wyleczysz, to na długo nie bęziesz go potrzebować.

Pozdrowienia :-)

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #17 dnia: Września 26, 2012, 11:39:00 »
Tego czy miałam już bb przed hashi czy nie nigdy nie będę tak naprawdę wiedzieć...Rózne wędrujące objawy miałam "od zawsze", jestem typem leśno-wodnym ;) od małego na rybach i grzybach. A wiele objawów tarczycy i bb jest podobnych. Hashi zostało zdiagnozowane parę lat po porodzie, a kto wie czy nie było skutkiem ubocznym bb...Na pasożyty byłam przebadana x razy, także w instytucie, ostatnie dziesiątki wyników są cały czas ujemne.

Jestem trochę podłamana- bo jak mam się leczyć ziołami na bb jak postawowych ziół przy neuroboreliozie nie mogę brać.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #18 dnia: Września 26, 2012, 13:43:08 »
Jestem trochę podłamana- bo jak mam się leczyć ziołami na bb jak postawowych ziół przy neuroboreliozie nie mogę brać.

A o jakich ziołach myślałaś na tą neuroboreliozę?

Pozdrowienia :-)

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #19 dnia: Września 27, 2012, 14:51:00 »
Przejrzałam zioła, które dr R. zaleca przy bb- podzielone są na 4 grupy: 1 czepota-vilcacora-koci pazur-odpada, nie wiem natomiast czy i jakie przeciwskazania ma szczeć-też wymieniona w tej grupie 2. immunostymulacja- odpada 3. środki przeciwzapalne sprawdziłam działanie niektórych, tu może cos mogę stosować  4. fitoncydy- podaje 5 chyba mogę kurkumę, wrotycz na pewno nie. Wynika stąd, że zioła z 2 grup mi odpadają? Niestety wiele tych ziół pobudza wydzielanie soku żółądkowego, powoduje przekrwienie lub działa drażniąco na śluzówkę żołądka, immunostymulacja odpada z powodu hashi? Piołun, wrotycz, korzeń arcy., pączki lub kora topoli prznikają do oun- tak podaje dr R.

Mam pytanie o nagietek: kupiłam dzisiaj, mam zalecenie picia rano na zapalenie żołądka. Na opakowaniu natomiast jest podane jedynie stosowanie zewnętrzne... :o Co jest z tym nagietkiem?
« Ostatnia zmiana: Września 27, 2012, 15:02:03 wysłana przez pumeczka »

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #20 dnia: Września 27, 2012, 19:20:01 »
Wiesz, ja jestem zielona ziołowo ;), jedynie słyszałm nazwę żywokost.  Nagietek zakupiłam dziś w sklepie zielarskim i zamierzałam po prostu zrobic napar. A tu czytam, ze tylko zewnętrznie. Szukałam u dr R. niestety nic nie pisze o stosowaniu wewn. ale w książce "Ziołolecznictwo" znalazłam o zastosowaniu wewn. Hmmm...

Wiesz, czy z Tobą czasem nie było jakiegoś wywiadu gdziesik, cos mi sie kołacze w mojej zawalonej borelką głowie -wywiad z osobą, która po latach pracy (ale to chyba była nauczycielka) zajęła się masażami. W każdym razie masaz cudowna sprawa, miałam kiedyś polinezyjski...eeeech...

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #21 dnia: Września 27, 2012, 19:48:37 »
Napisałam parę słów w medycynie naturalnej.

Offline *Agnieszka*

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 283
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #22 dnia: Września 28, 2012, 07:57:14 »
Pumeczko
Tu jest m.in. o nagietku:http://www.rozanski.ch/fitoterapia2.htm

Życzę dużo zdrówka:)
:)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #23 dnia: Września 28, 2012, 11:50:50 »
1. czepota-vilcacora-koci pazur-odpada, [...]
2. immunostymulacja- odpada

raczej tak

Cytuj
nie wiem natomiast czy i jakie przeciwskazania ma szczeć-też wymieniona w tej grupie

Szczeć się tylko kropelkuje i ona działa trochę przez nerki. Nie powinno być problemów.

Cytuj
3. środki przeciwzapalne sprawdziłam działanie niektórych, tu może cos mogę stosować  4. fitoncydy- podaje 5 chyba mogę kurkumę, wrotycz na pewno nie. Wynika stąd, że zioła z 2 grup mi odpadają? Niestety wiele tych ziół pobudza wydzielanie soku żółądkowego, powoduje przekrwienie lub działa drażniąco na śluzówkę żołądka,

Tu jest rozpoznanie w boju - nie ma na to rady... Będziemy próbowac różne rzeczy, a jak pójdzie coś nie tak, to będziemy się wycofywać i myśleć, jak spróbować inaczej. Te błony śluzowe i tak trzeba będzie osłaniać.

Cytuj
immunostymulacja odpada z powodu hashi?

No, tak, ale z tym też trzeba będzie coś zrobić przy okazji.

Cytuj
Mam pytanie o nagietek: kupiłam dzisiaj, mam zalecenie picia rano na zapalenie żołądka. Na opakowaniu natomiast jest podane jedynie stosowanie zewnętrzne... :o Co jest z tym nagietkiem?

Możliwe, że po prostu tylko firma nie ma badań farmakologicznych surowca, bo im się nie chciało tego załatwiać. Myślę, że możesz pić. Jedyne, czym ryzykujesz, to, że dali za dużo środka grzybobójczego, ale i to niekoniecznie. W końcu nagietkom nie trzeba jaichś super warunków i super ochrony przed szkodnikami.

No, właśnie - a co Ty masz na swojej działce oprócz tych jabłek malinówek?

Pozdrowienia :-)

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #24 dnia: Września 28, 2012, 15:22:40 »
Dzwoniłam do firmy, mają badania np. na zawartość metali pani powiedziała, że po prostu polska farmakopea i ministerstwo zdrowia dopuszczają nagietek jedynie do uzytku zewn.  Działka jest w Jasieniu, więc specjalnie czyste powietrze to tam nie jest... Mamy drzewa owocowe, trochę porzeczek, truskawek. Przejeliśmy ją tego lata i w związku z bliskoscią dróg raczej nie zamierzam tam nic uprawiać.

Agnieszka- dzięki :)

Miło, że można tu spokojnie rozmawiać i mieć różne opcje leczenia.
« Ostatnia zmiana: Września 28, 2012, 15:29:36 wysłana przez pumeczka »

Offline tanzania

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 94
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #25 dnia: Września 28, 2012, 18:31:10 »
Miło, że można tu spokojnie rozmawiać i mieć różne opcje leczenia.

Jest jeszcze forum fundacji Bartek http://kleszcze.edu.pl/ Dr. Piotr z Warszawy tez czasami sie tam wypowiada.

To co sie dzieje na forum gazety, to ech... szkoda slow...

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #26 dnia: Września 28, 2012, 21:13:00 »
Można  sie  pokusić  o    zestawienie  .  dąbrówki,    niecierpka,  miodunki,  jasnoty  gajowca, trędownika.
 arte

Offline pumeczka

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 165
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #27 dnia: Września 28, 2012, 21:52:01 »
Arte a jak działa ten zestaw, jest na bb? Czy zioła, które wymieniłaś bierze sie całe czy jakies części? Zaparza się?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #28 dnia: Września 28, 2012, 22:06:08 »
To co sie dzieje na forum gazety, to ech... szkoda slow...

Chyba sie już uspokoiło, a przede wszystkim zmora-margolcia jakby ucichła.

Przedwczoraj poskarżyłam się moderatorowi na priv, ale ponieważ nie pomogło, to dopisałam się publicznie do postu admin.fba pod hasłem "dosyć tego".

Można mieć różne poglądy, ale jeśli poglądów brak, a jest tylko ślepa wścieklizna, to takie osobniki się unieszkodliwia. Teraz admin.fba się żali, że go forum zmęczyło, bo stało się miejscem promocji dla swoich idei dyskutantów, a on będzie działać społecznie gdzie indziej dla dobra chorych.

Skutek jest taki, że zadyma zaczęta przez Gumppka jest nareszcie skasowana razem z wątkami pobocznymi. Został tylko mój wpis Adicox - fakty z linkiem do nas na forum i pozytywnym komentarzem od admin.fba.

Pozdrowienia :-)

Offline maleoo

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 53
Odp: borelioza, Hashimoto a vlicacora
« Odpowiedź #29 dnia: Września 28, 2012, 22:13:30 »
Basiu, ja jestem uczestnikiem forum borelioza. Już dawno temu to forum straciło sens i nie tylko przez temat Pana Gumppka. Już dużo wcześniej bywały takie a nawet gorsze "wojny" - w tematach o leczeniu alternatywnym -i przepychanki słowne z użytkowniekiem m63 itp.
Dlatego ja postanowiłem przenieść się na tutejsze forum tym bardziej, że leczę swoją :/ borelkę ziółkami u Artem :)
Oczywiście będę zaglądać na forum boreliozy ale udzielać się tam to tylko sporadycznie.

Pozdrawiam Rob