Olej lniany ze zwiększoną ilością omeg3 pojawił się w aptekach razem z lodówkami po tym, jak pocztą pantoflową (może i sterowaną) pojawiły się informacje o dorobku Johanny Budwig, czyli jest to historia z ostatnich kilkunastu lat.
Ogółem, jak już całkiem niedawno tu ktoś napisał, wszelkie nienasycone kwasy tłuszczowe się łatwo utleniają, czyli po naszemu jełczeją, a zastosowane przy smażeniu mogą zwiększyć prawdopodobieństwo raka. Pamiętam panikę przed kwasem erukowym w oleju rzepakowym, po tym się pojawił olej z rzepaku bezerukowego, czyli na surowo mniej wartościowego, ale stabilnego. nawet przy smażeniu.
Linomag to jest produkt jeszcze z głębokiej komuny, a może i starszy.
Witamina F, to są nienasycone kwasy tłuszczowe.
Czyli moja teoria się tu potwierdza: we wspomnianym artykule był zalecony produkt dostępny w chwili jego pisania.
Pozdrowienia :-)