kaprysy twojej skóry można przeanalizować
skóra może być przesuszona, stąd nadmierna produkcja łoju
możesz mieć bakterie w mieszkach, stąd stany zapalne
Możesz "oszukać" skórę, żeby zahamowała produkcję łoju . Robi się to w ten sposób, że robisz krem o składzie naśladującym sebum. Dodatkowo w produkcie zamieszczasz składniki zabijające bakterie w mieszkach . Czyli niby tak, jak planujesz, ale...
I tu kilka słów o oleju . Po pierwsze istnieje cała mega gama olejów , o różnym stopniu wchłanialności - wiesiołkowy, różany dają mat, oliwa z oliwek strasznie nabłyszcza itd. Jedne oleje niektórych zapychają, innym skórę leczą. Może rozświetli ci się nieco o olejach
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=684.msg6268#msg6268po drugie kiedy robisz macerat, jak twój z pokrzywy i szałwii, to należy go dodatkowo ustabilizować czyli uchronić przed popsuciem. Robi się to za pomocą wit. E (z kapsułek) kwasów (np. liponowy, galasowy - uwaga na słońce - fotouczulają) oraz olejków eterycznych. Olejki można dodawać w dość sporej ilości , pod warunkiem, że nie będziesz preparatem smarować okolic oka (olejek w oku to błąd).
Olej może być również nośnikiem Q10, bardzo dobra witamina.
Jak zrobić proste dzienne mazidło z oleju ? Jeśli możesz sobie pozwolić na odchudzenie buzi to polecam lipoderminę - rano po prostu odrobina lipoderminy, bazy olejowej i np.gliceryny/kw. hialuronowego , mieszasz paluszkiem i gotowe. Bez konserwantów.
zachęcam cię również do zastosowania lanoliny. Stosuję aktualnie krem wykonany co prawda z myślą o dłoniach, ale okazało się, że jest idealny do mojej twarzy, sama się zdziwiłam , bo jest dosyć "ciężki".Skład
olej kokosowy
masło karite
masło kakaowe
olej z wiesiołka
oliwa z oliwek
lanolina
mocznik
witamina E
balsam szostakowskiego
tlenek cynku
maść nagietkowa
maść tranowa
gliceryna
olejek wrotyczowy
woda arkebuzowa (wysoko skoncentrowany ekstrakt etanolowy z ziół skórno/p.zapalnych).
I nie zapominaj o wątrobie, to jest raczej klucz.