Chciałbym zrobić maść propolisową i tak sobie myślę jak najprościej to można wykonać:
Zakładając, że mam propolis 20% na spirytusie:
Mieszam z lanoliną w proporcji 1:1
1. czy do mieszania muszę użyć "spieniacza do kawy" ? czy to jest możliwe bez podgrzewania surowców? nigdy do czynienia nie miałem z lanoliną, ale z tego co czytałem jest to chyba najlepsze możliwe podłoże
czy spirytus z lanoliną się połączy?
2. czy z tego wyjdzie maść ? czy po prostu lanolina lekko zagęści propolis i produkt finalny będzie kremopodobny ? zawsze można by dodać wosku pszczelego i masła shea ale to już trzeba by było podgrzewać.
3. czy to ma sens? stosując propolis na skórę, później na to lanolinę czy efekt nie jest taki sam ? czy z maściami nie chodzi o to żeby była czysta substancja czynna + nośnik. z drugiej strony alkohol byłby dobrym konserwantem?
4. A jakby tak pozbyć się spirytusu z propolisu (alkohol źle działa na skórę) np:
Albo zmieszać nalewkę z pewną ilością gliceryny i odparować w płaskim naczyniu (np. w temp. 50 st.C) tak, aby zostało niewiele więcej objętości, niż dodaliśmy gliceryny. Tę ostatnią można i spożywać, i dodawać do kremów/maści, więc nie stanowi ona problemu. Jeśli dodamy do 100 ml nalewki 50 ml gliceryny i po odparowaniu zostanie nam 55 ml gęstej cieczy - to mamy tam glicerynę, odrobinę wody i to, co ekstrahent wyciągnął wcześniej z ziół.
rozumiem takie kombinacje sa konieczne bo czysta gliceryna nie nadaje sie jako ekstrahent? czy jak by taki kit pszczeli popływał w glicerynie rok czasu to by się rozpuścił ładnie ?
5. a może by tak zmienić rozpuszczalnik na izopropanol ?
Izopropanol jest lepszym znacznie ekstrahentem od etanolu. Umożliwia to zrobienie nalewek 1:1. W przypadku etanolu takie rozwiązanie wymaga b. długiej maceracji a przypadku izopropanolu wystarcza 14 dni. Spokojnie można go stosować do użytku zewnętrznego co ja praktykuje robiąc różne zestawy nalewek na stawy i nie tylko.
Czy jak bym taki propolis 50% na izopropanolu wystawił na powietrze w czasie upałów to izopropanol by odparował ? czy tego nie da się zrobić w domowych warunkach? substancje czynne połączył bym z lanoliną (
doskonale natłuszcza i nawilża skórę. Oddziałuje nawet na głębokie pokłady skóry właściwej. Za pomocą lanoliny można wprowadzić głęboko do skóry substancje lecznicze, pielęgnujące i odżywcze)
no i maść idealna
doskwiera mi brak wiedzy
pewnie te rozważania nie mają większego sensu, ale liczę ze podpowiecie w którym kierunku kombinować