Smieje sie, ale to nie jest smieszne ...
To jest wprost niewiarygodne !
Ostatnio bylam u znajomej, tej co ma korki, i teraz (wiosna) dokupila kurczaki
podrosniete i perliczki. Perliczka zostala tylko jedna
Ale oczom nie wierzylam, co te "stare kury" robily z mlodymi !
Dziobyly je, jak sie tylko ktoras zblizyla, nie wpuszczaly do kurnika ! -
poprostu staly u wejscia i - atakowaly!
Dziobaly, gdakaly, trzepotaly skrzydlami ...
Biedne "mlodki" siadaly na nizszych galeziach drzewek i szykowaly sie do snu ...
Inaczej czlowiek odbiera przekazy z TV, a inaczej chocby takie "obrazki" z natury " ...
To niesamowite, jak jeden gatunek moze do siebie byc nastawiony ...
No ale - "stara a glupia" ... jakbym tego wsrod gatunku zwanego "czlowiek" nie znala
Obserwacja tego stada jest tak ciekawa, ze jak jestesmy u znajomych, to prosze
zawsze, jak tylko pogoda pozwala, by kawe wypic na zewnatrz.
Jestes "szczesciara" Inez ... juz chyba kiedys Ci to pisalam
pozdrawiam.