Autor Wątek: Zatoki  (Przeczytany 33036 razy)

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Zatoki
« dnia: Marca 21, 2012, 11:44:25 »
Co i rusz mnie one dopadają. Nie zwykłe przeziębienie - podczas przełomów pogodowych- jak resztę ludzi. Co biorę: na kilogramy dzika róża, acerola, owoc bzu czarnego, pigwa, lipa, tymianek, mięta. To w formie naparu. Nalewka z pączków sosny. Inhalacje. Wychodze w miare sprawnie, ale zatoki mi sie czesto odnawiają. Cos w nich siedzi. Czym to wykurzyć skutecznie? Nie chce w nieskończoność straszyc zapachem wampirzaka (po nim bardziej ze mnie schodzi).

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 21, 2012, 12:09:30 »
Hej

Tutaj poruszaliśmy temat: http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=142.0
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 21, 2012, 12:29:50 »
Dzięki, coś wybiorę :)

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 21, 2012, 19:07:50 »
Przy  chronicznym  zapaleniu  zatok  najpierw  zioła   powodujące   rozrzedzenie  wydzieliny,  naturalne  jej  usuwanie,potem  zioła  leczące  stan  zapalny.

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 21, 2012, 21:42:52 »
Doskonałe inhalacje na zatoki:
2 łyżki szałwii
2 łyżki tymianku (macierzanki)
2 łyżki soli
2 litry wody
Podgrzać do wzrzenia po czym robić inhalacje, nad garnkiem , okryć się szczelnie ręcznikiem.

Oczyszczanie zatok to długa sprawa. Bo zwykle wiele lat tam się odkładało to co w nich  mamy.
Lepiej powoli jeśli są mocno zanieczyszczone.



Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 22, 2012, 10:20:23 »
Dzięki za zainteresowanie. Masz racje Halinko, musiało się poodkładać inaczej byłaby to sprawa jednorazowa, a nie powtarzająca się co i rusz.

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 23, 2012, 07:07:53 »
Hej

Od siebie polecam:
- raz w tygodniu zrób dzień owocowo- warzywny ( buraki ,seler , marchew , jabłka )- takie postepowanie znacznie przyspieszy ten proces.
- z ziół - znakomite efekty przynoszą: kwiat i liśc jarzębiny( pomogły wielu osobom z mojego otoczenia ,  dlatego co roku robie spory zapas z myśla o nich- jesli chcesz to Ci wyśle bo mi jeszcze zostało. Niebawem wyjda pierwsze wiosenne listki , które warto dodac do sałatek) , pokrzywa , uczep trójlistny , mniszek lekarski ( warto napędzic soku z mniszka -juz niebawem bedzie to mozliwe).Duże ilości płynów w ciagu dnia! Gimnastyka oddechowa- wystarczy 5-10 minut dziennie i po miesiącu widac efekty)głebokie oddechy nocem i wypust ustami . Tego typu oddychanie pomaga na usprawnienie pracy płuc  aakcji serca.

Pozdrawiam - Fresh
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline telimena8080

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 28, 2012, 10:26:16 »
http://ziola.pisz.pl/ostrozen-polny/ tu coś znalazłam na zatoki

Offline arte

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 519
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 28, 2012, 10:56:32 »
 Przy  zatokach  ważne  jest  też  wkładanie  do  nosa na  przemian  przymoczek  z  ziół  np,  nagietka,  arniki,  kasztana  po  to  by  zmniejszać  przepuszczalność  naczyń  krwionośnych.

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 30, 2012, 08:18:56 »
Trzy dni temu  zapchało mi zatoki ( na własne zyczenie - zrobiłem sobie 30 km wyjazd rowerem kiedy smagał porządny wicher) . Pierwszy dzień - mieszanka ziołowa do wewnątrz (wrotycz , mieta , dziurawiec , rumianek) witamina c(3x0,2) + wapno( 3x 300) zmniejszenie ilości protein ( nie moza dokarmiac bakterii) Na noc-Mocny napar z kwiatostanu lipy+miód nawłociowy, maśc propolisowa do nosa , na czoło na gazikach olejek eukaliptusowy wraz z maścia własnej produkcji( wyciąg olejowy z sosny  , olejku swierkowego , wazeliny) wszystko obwiazane chustą.
Drugi dzień - znaczna poprawa , ale nie w pełni. Piłem i jadłem to samo co dzień wczesniej. Wieczorem parówka(20 min) z nastepujących ziół: wrotycz , rumianek , mieta , sledziennica. Kiedy zauwazyłem ze katar zaczyna wypływac szybciutko przelalem i odcedziłem zawartość do kubka i wciagnelem przez słomke do obu dziurek(kilkakrotnie). Po samym zabiegu miałem potwornie zapachane kanały , ale wiedziałem ze kluczem bedzie noc. To samo na czoło i spać.
Dzisiaj- oddycham przepona ( jeszcze resztki gdzies szaleją , ale dzisiaj je dobiję).

Pozdrawiam- Fresh
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 30, 2012, 09:17:41 »
Raptus!
Wszystko ma swoją dynamikę, nic na siłę i ci od sportu powinni wiedzieć to najlepiej. Stosując te swoje mikstury nasiliłeś oczyszczanie.
Łagodniej nie umiesz?  :)

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 30, 2012, 09:41:34 »
Dla siebie nie jestem łagodny  :) poza tym musiałem sie postawic na nogi bo "system codzienny woła" Tez tak jak Ty jestem zwolennikiem "wyleżenia" choroby (postaram sie o to w weekend i do końca wyleżę choróbsko).Zgodnie z dewizą: nie dla antybiotyków.

Pozdrawiam - Fresh
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline halina1

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1446
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 30, 2012, 11:29:41 »
Nie koniecznie chodzi o leżenie. Chodzi o nadmierne dawkowanie ziól, z których część nasila oczyszczanie. Wtedy nos zatyka się jeszcze bardziej.

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 30, 2012, 11:35:16 »
W moim przypadku musze odleżeć bo miałem ostre tygodnie za soba pus treningi i wystarczyło sie przewiać(organizm czekał na ten moment aby mnie zmusic do odpoczynku  :)). Jełsi chodzi o dawkowanie to akurat byłem w trakcie picia mieszanki : kwiat liść jarzębiny , liść brzozy. więc w tym wypadu musiałem poszukać czegos co zaskoczy z innej strony  :) Keidys pisałas ze kiedy chorujesz to potrafisz spokojnie sie wyciszyc i "ugłaskać" chorobe.. (podziwiam). W momim przypadku to nie ma dla siebie litosci  , kiedy np. dla zony potrafie sie wykazac nieludzka cierpliwością... Pozdrawiam
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: Zatoki
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 30, 2012, 14:49:10 »
W tym roku mialam takze przyjemnosc spotkania sie z dolegliwosciami zatok.
Zbyt wczesnie, lub niezbyt odpowiednio ubrana, rozpoczelam sezon nordic walking.
Przy pierwszych symptomach, natychmiast zareagowalam.
Mam sprawdzona metode, z ktorej jestem b. zadowolona. Musze jednak powiedziec,
- jest b. nieprzyjemna. Instruktorka Yogi podaje nam czasem dosc ciekawe i przekonywujace metody.
Jedna z nich jest wlasnie metoda jalaneti, najstarsza i najlepiej anerkenowana metoda oczyszczania zatok.
Stosowana jest nie tylko przy zapaleniu zatok, ale takze przy alergiach, bolach glowy,
przy odczuciu ogolnego zestresowania, oslabienia, przeziebienia, ulatwia lepsze dotlenienie organizmu.
Znam z tego grona ludzi, ktorzy technike te dobrz opanowali, stosuja systematychnie - codziennie,
i musze powiedziec - tryskaja energia ! :)
Ja, niestety chyba jestem zbyt leniwa, albo odstrasza mnie "nieprzyjemnosc" tego zabiegu.
Chociaz, czasem jak wykonuje olukanie podczas kompleksowego oczyszczania siebie,
bez koniecznosci usuwania dolegliwosci, nie jest to przykre :).
Jest to poprostu, plukanie zatok przynosowych woda z sola.
Woda do plukania nosa powinna nyc letnia, okolo 1/2 litra wody i 1 lyzeczka soli.
Ja uzywam do tego celu sol z morza prechistorycznego - "Ursalz Pur" "Salgemma".
Ale tak samo bedzie dzialac sol Himalajska, z Morza Martwego, czy nasza Kamienna sol :)
Wskazana jest wysoka zawartosc naturalnych mineralow.
W aptekach sa przerozne gruszeczki, lecz jesli ktos by byl tym bardziej zainteresowany,
to polecalabym jednak specjalne naczynko zwane Neti, ma ksztalt malej koneweczki, wygodnej w uzyciu.
Z tym nie ma problemu, gdyz  plukanie mozna przeprowadzic takze trzymajac slona wode w dloni  ;D
W aptekach sa do kupienia gotowe "wody", "sole", "sol fizjologiczna",
lecz mysle, ze kupienie sobie raz na jakis czas woreczka z odpowiednia sola, uprosci finansowo sprawe.  ;D

Dodam jeszcze, ze cala kuracja trwa 3 dni, (oj,ostre dni...  :o)
woda z nosa leci jak z kranu przy kazdym nachyleniu glowy, nie wiadomo skad. Zadna wydzielina, tylko woda.
Odzywaja sie uszy, gardlo, glowa. Cala siec laryngologiczna.
Jednak po trzech dniach - jak reka odjal ...   ;)

Dosc wazna informacja dla palaczy - metoda ta dobrze sie sprawdza podczas rzucania palenia  ;) :D,
poniewaz oczyszczone zatoki i scianki nosa robia sie bardzo wrazliwe na dym papierosowy. ;D
(Dymek poteznie piecze w czysciutki nosek  ;D )