Forum "Luskiewnik" Fitoterapia, zielarstwo. Medycyna dawna i współczesna. Forum zielarzy i fitoterapeutów
General Category => "Atlas" fitoterapeutyczny => ..U V W X.. => : Moc jest w Tobie! February 02, 2014, 18:32:07
-
Czy sok z rośliny można używać podobnie jak na przykład wilczomlecza sosnkę lub glistnika na brodawki, kurzajki czy też pieprzyki? Nie wiem, która substancja jest odpowiedzialna za zanikanie (wypalanie, wysuszanie?) takich znamion...
Wieloletnia uprawa gwiazdy jest dość czasochłonna i trudno uzyskać wizualną powtórkę z rozrywki ;) w kolejnych latach, ale można pokusić się o jej medyczne wykorzystanie w zimie, kiedy innych roślin brak pod ręką.
-
W angielskiej Wikipedii piszą, że to jest jedna z najmniej toksycznych roślin z rodziny wilczomleczy. Wychodzi na to, że po prostu można spróbować, jeśli nie ma nic lepszego.
Pozdrowienia :-)
-
Dzięki. Jestem też ciekaw jak zawartość substancji "antyznamionowych" wygląda po zdziczeniu rośliny w domu, kiedy nie dba się o specyficzne warunki, jakich wymaga roślina, aby zakwitała co roku. Wybiła mi kiedyś w górę i dawała jedynie zielone liście...
-
Chyba by trzeba popalić ją słońcem na południowym oknie, jeśli masz, aby miała więcej alkaloidów - substancji obronnych, po zaaplikowaniu stresowych warunków.
Chyba zostaje po prostu sprawdzić na jakiejś brodawce.
Podobno, aby znów się wybarwiła, trzeba jej zapewnić 18 godzin pełnej ciemności i resztę dnia pełnego słońca. Pewnie w szklarniach to uzyskują.
Pozdrowienia :-)
-
Stosować na przemian wilczomlecz z glistnikiem surowy sok oczywiście. Dochodzi wtedy do nekrozy tkanek. Po jakimś czasie brodawka odpadnie. Przedwojenna literatura podaje bardziej drastyczne metody. Przygotować można te preparaty w sytuacjach , kiedy jest podejrzenie o mutagenny charakter komórki z nowotworami włącznie. Z takimi preparatami zapoznaliśmy się na spotkaniach w Międzyborowie.
-
mam trzy brodawki takie dość duże czarne na plecach, kiedyś byłem z tym u dermatologa, mówił ze nic groźnego, czy takie coś można próbować usunąć domowym sposobem? ot chociażby takim świeżym sokiem z glistnika? w lecie bardzo dużo czasu spędzam w pełnym słońcu plecy szczególnie, może przydało by się tego pozbyć. Czytałem gdzieś ze olej z ruty likwiduje brodawki, o ile dobrze pamiętam.
-
Basia, okno się znajdzie, ale trzeba gwiazdę dopieszczać (no, jak to gwiazdę) ;), czyli odpowiednio przyciąć i potem dodatkowo uszczykiwać i takie tam. Ja mam w domu zbyt duże różnice temperatur, żeby porywać się na stwarzanie specyficznych warunków dla określonych roślin. Nie uda się.
arte, dzięki. Sprawdzę ten wilczomlecz na sobie w porze kwitnienia i później jak już "zdziczeje".
tomczan, na forum jest wątek o znamionach z glistnikiem w roli głównej, ale nie mogę go teraz znaleźć... Słońce jest wskazane i nie wierz w pierdoły o tym, że może Ci zaszkodzić. Jest wręcz odwrotnie. Najgorszym wrogiem człowieka jest strach.
-
Słońce jest wskazane i nie wierz w pierdoły o tym, że może Ci zaszkodzić. Jest wręcz odwrotnie.
może coś w tym jest, mój ojciec każdego lata strasznie przypala sobie plecy, rok temu albo dwa brodawka, która miał własnie na plecach po prostu odpadła.
-
Promieniowanie słoneczne ma działanie lecznicze, a jego niedobory odwrotnie. Filtry, kremy, okulary i wiele innych, oszukańczych towarów to ogromny biznes, który dodatkowo hoduje pacjentów (czytaj: klientów farmacji). Ta planeta jest "poddana" Słońcu. ;)
-
Całkiem rozsądnie powiedziane - choć nie obyło się i bez "spiskowego" podtekstu ;)
(Spokojnie, to życzliwa ironia - nie jestem aż taki zły ;)
Ciekawostką jest wszech-udowodnione działanie (i to gwałtowne, piorunujące) działanie soku z wilczomleczy na dwa rodzaje raka skóry (podstawno- i kończystokomórkowego). Związkiem czynnym jest niejaki ingenol.
-
Hej. Wilczomlecz nadobny, Poinsecja- Euphorbia pullherima jest rośliną dnia krótkiego (czy poprawniej długiej nocy). By zakwitła w naszych warunkach potrzebuje 14 h ciemności (nieprzerwanej)! Możesz spróbować zakrywać ją jeszcze za dnia i na noc. Ale masz rację, efekt wizualny może być ciężki do powtórzenia. Sterowana uprawa Poinsecji wymaga zastosowania retardantów (regulatorów wzrostu- min. skracają międzywęźla), dlatego roślina kupowana w sklepie jest dosyć krępa. Myślę, że cieniując roślinkę uzyskasz chociaż czerwone podsadki, które stanowią element dekoracyjny kwiatu.
Nie chcę nikogo straszyć, bo to nie ma sensu, ale pamiętajcie, że w rośliny ozdobne ładowane jest więcej środków ochrony roślin niż w spożywcze. Nikt po prostu nie zakłada, że ktoś je będzie używał do czegoś więcej niż dekoracji. A wiecie o co chodzi- ma być ładny, bez mączniaka, pleśni, czy inwazji wciornastków i przędziorków, o które łatwo w szklarniach.
Pozdrawiam :)
-
Urielka, dzięki. Cenna uwaga o potencjalnych pestycydach.
Zastanawiam się przy okazji czy nie zasadzić sobie wilczomlecza sosnki w ogrodzie...
-
Ale może po roku, taka wyłysiała i przesadzona roslina moze już będzie mieć mniej pestycydów? W końcu celem zastosowania soku jest zaszkodzenie jakiejś kurzajce.
Wilczomlecze dość dobrze rosną na grządkach, jeśli są dość nasłonecznione.
Czasem nawet całkiem fajnie wygladają w dużych kępach, na brzegach na przykład skalniaków.
Pozdrowienia :-)
-
Sądzę, że pestycydy mogłyby być realnie groźne w przypadku roślin przeznaczonych do zjedzenia w całości lub większej części, jakkolwiek ilość szkodliwej chemii ogółem w środowisku (naszych ciałach też) jest już na tyle wysoka, iż nie zawadzi być przezornym. Po co dokładać organizmowi dodatkowych prac przy oczyszczaniu. ;)
Wilczomlecz sosnka bardzo mi się podoba, i rzeczywiście w kępie (może w dużej donicy) powinien się ładnie prezentować. Dosadzę sobie również w ogrodzie glistnik.
-
Ale może po roku, taka wyłysiała i przesadzona roslina moze już będzie mieć mniej pestycydów?
Jasne, myślę że spokojnie po pewnym czasie można korzystać z roślin. Dużo pestycydów siedzi w glebie, więc warto roślinkę przesadzić. Rośliny mają to do siebie, że jedne gromadzą szkodliwe substancje np. metale ciężkie. Rośliny takie nazywane są fitoremediantami i służą do "nowoczesnego" oczyszczania gleby. Inne rośliny wolą pozbyć się szkodliwych substancji- opad liści po części służy również oczyszczeniu drzewa. :)
-
Gwiazda niestety nie świeci, bo słabo działa na brodawki. :-\ Do tego sok z niej jest dość rzadki, co utrudnia smarowanie.