Forum "Luskiewnik" Fitoterapia, zielarstwo. Medycyna dawna i współczesna. Forum zielarzy i fitoterapeutów
General Category => Fitoterapia = ziołolecznictwo => Toksykologia => : Katarzyna October 01, 2012, 21:09:57
-
czyli co z czym nie połączyć, żeby nie zrobić sobie "kuku", jak kto woli krzywdy...
wiadomo gorzkiego nie słodzimy, co jeszcze?
-
O, nie wiedziałam...dodaje kapkę miodu do wywaru z piołunu czyli nie powinnam?
-
czyli co z czym nie połączyć, żeby nie zrobić sobie "kuku", jak kto woli krzywdy...
wiadomo gorzkiego nie słodzimy, co jeszcze?
Wcale nie aż tak koniecznie rygorystycznie.
Nieraz w sprzeczności jest metoda, wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Ziołomiód piołunowy może być dobry na wrzody żołądka, nie mówiąc już o ciągnącej się jak smród wielotygodniowej grypie.
A co z czym łączyc lub nie łączyć? Trochę zasad jest, ale ogółem to duża nauka - trzeba znać skład poszczególnych surowców, metodę przygotowania, sposób działania na organizm, możliwe uczulenia, dodatkowe choroby. Dlatego są formalnie są całe studia farmaceutyczne, nawet ze specjalnością z leku roślinnego.
Pozdrowienia :-)
-
No własnie czytając archiwalną stronę, gdzie Doktor podaje m.in. jak zrobić ziołomiód, pisze o dodaniu alkoholu lub gliceryny dla stabilizacji i lepszego połączenia składników...fakt jest to znikoma ilość - nie zaszkodzi wrzodom?
-
Niekiedy niewielka ilość służy dobru. Jak ktoś ma silny stan wrzodowy, wtedy alkohol nalezy eliminować doszczętnie - natomiast w połączeniu z miodem - wg mnie nie powinno być żadnego kłopotu z odpowiedzią błony śluzowej.