Forum "Luskiewnik" Fitoterapia, zielarstwo. Medycyna dawna i współczesna. Forum zielarzy i fitoterapeutów
General Category => "Atlas" fitoterapeutyczny => ..J K L Ł.. => : felix znaczy szczęśliwy June 12, 2012, 11:45:21
-
Jakie są wasze wrażenia po stosowaniu tego zioła? Dr Różański fajnie opisuje działanie tego specyfiku jednak na każdego działa inaczej. Mnie raz wchodzi bez problemu, raz z sensacjami jelitowymi. Zauważyłem że zaparzona nie ma tak złego wpływu na bebechy jak surowa.
-
Swego czasu zaparzałem wspólnie z rumiankiem.
Zaobserwowałem zwiększony apetyt.
Przy większych dawkach z moczu i potu zalatuje rosołem :)
-
;D
Przy większych dawkach z moczu i potu zalatuje - rosołem ? ...
Zapach deaktywuje zaparzanie kozieradki mlekiem ...
-
Hello
Ja przygotowuję produkt wieloskladnikowy. Do słoja wsypuje siemie lniane (minimalizuje problemy żoładkowe) , mielony owies(węgle) i kozieradke. Jesli chodzi o zapach to robie dokładnie to samo co Ingwer. Sztuka zązywania kozieradki tkwi w skrupulatności i w dośc długim okresie zażywania. Zauwazyłemże bardzo istotna jest pora przyjęcia.
Pozdrawiam - Fresh
-
Freshbynature ciekawy mix. Dlaczego dodajesz węgle do kozieradki? Piszesz, że ważna jest pora przyjmowania. Jaka według ciebie jest najlepsza i dlaczego?
-
Dlaczego dodaję wegle? Bo mechanizm dzialania zioła zmusza do tego. Jełsi chodzi o zązywanie to dla mnie najlepsze pory to wczesny ranek i popołudnie. Ponieważ wtedy spozywam największe posiłki które sa niezbedne jak paliwo dla zioła. Zwykle w tygodniu trenuje po pracy (wyjątkiem sa week -wtedy trening 5,6 rano-tak bym trenował zawsze gdyby nie praca) i wiem ze ziolo potrzebuje czasu aby sie usadowic w organiźmie aby nabrac mocy..bardzo podobny mechanizm do sztucznego dopingu...praktycznie bliźniaczy...
Pozdrawiam - Fresh
-
Preparaty i dawkowanie
Odwar - Decoctum Trigonellae: 3 łyżki nasion mielonych zalać 2 szklankami wody, gotować 5 minut, odstawić pod przykryciem na 30 minut, przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 1 szklance. W razie schorzeń układu oddechowego i pokarmowego przyjmować 4-6 razy dziennie po 100 ml. Taki odwar używa się także do okładów, płukanek, lewatywy, irygacji i przemywania.
Po przecedzeniu zostanie niecałe pół szklanki płynu, a jak by to tak pić z fusami ? dawka 3 łyżek dziennie przez miesiąc nie będzie zbyt duża ?
-
Ja bym się nie martwiła - przecież to żywność. Jedz z fusami, najwyżej kupkę rozluźni.
Pozdrowienia :-)
-
Zapach deaktywuje zaparzanie kozieradki mlekiem ...
genialne w swojej prostocie, zatem tłuszcz zawarty w mleku musi rozpuszczać w sobie związki zapachowe. Może wymieszanie klarownego naparu z olejem i pozostawienie do samoistnego rozdzielenia umożliwi skuteczne jego odsmrodzenie ? akurat mam kilo :D
-
Brzmi ciekawie z tym olejem. Próbowałam bowiem maseczki kozieradkowej na włosy, wydawała się bardzo miła w skutkach, ale rosołowy zapach, który roztaczała moja głowa przez kolejnych dobrych kilka tygodni, zniechęciła mnie do kontynuacji :) Czy więc może warto by spróbować kozieradkowej maseczki na oleju zamiast na wodzie?
-
Jak jeść kozieradkę dyskutowaliśmy ostatnio w tym wątku http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3706.msg52070#msg52070, ale może moje pomysły opiszę tu, bo to bardziej odpowiedni wątek.
Jak napisałam tam, gotowałam całe nasionka w rosole - rosół smak miał ok, nasionka nie. Pomyślałam, że jak się je podpraży, to coś się poprawi (były sugestie o prażeniu w necie). Podprażyłam, zalałam wodą na noc do napęcznienia (zrobiły się wystarczająco miękkie, nie trzeba gotować) i były gorzkie jak wcześniej. Kaszkę taką użyłam do gulaszu/bigosu - w ilości 2-3 łyżeczek na miseczkę były tylko lekko wyczuwalne. Czyli trochę do zupy czy gulaszu jest ok. Z reszty chciałam zrobić pastę typu "resztki z lodówki": zmiksowane z jajkiem na twardo/jajecznicą i przyprawami typu czosnek, cebula, pieprz, asafetyda i takie tam, ale proporcja objętościowa 1:1 kaszki i jajka daje wciąż za dużą gorzkość, pewnie 1:3 byłoby lepiej.
cdn.
-
W necie poznajdowałam jakoweś przepisy. Przy okazji dowiedziałam się, że w niektórych krajach, tych bardziej wschodnich czy azjatyckich, to się kozieradkę podaje kobietom po porodzie, w sensie że na laktację i ogólnie ku zdrowotności - google głównie takie przepisy wypluwa w anglojęzycznym internecie. Więc jestem całkiem spokojna, że karmiące mogą :)
Typowe przepisy z kozieradką (fenugreek po angielsku, methi chyba po indyjsku) to:
- hilbeh, taki jakiś rodzaj sosu, przepisy są różne, ale powtarzają się w nich: czosnek, pomidory, kardamon, ostre papryczki i inne przyprawy (kminek, kolendra, sok z cytryny), przykładowo:
http://thewellseasonedcook.blogspot.de/2009/07/forecast-calls-for-flavor-hilbeh.html
http://www.recipecottage.com/middle-eastern/hilbeh.html
http://sweetartichoke.com/2010/07/31/hilbeh-yemeni-fenugreek-coriander-chutney-tartinade-yemenite-au-fenugreek-et-a-la-coriandre/
- połączenie kozieradki z ryżem na słodko (jakiś deser?) z cukrem palmowym - dla mam po porodzie
http://www.ruchikrandhap.com/2013/09/post-natal-recipe-methi-adthina-methi.html
- methi dosa czyli takie ryżowo-kozieradkowe naleśniki, na które ciasto musi trochę przefermentować, na słodko i z kokosem lub bez niczego
http://cookeryatlas.blogspot.de/2015/06/sweet-methi-dosa-recipe.html
http://www.smithakalluraya.com/2014/03/menthe-dose-methi-dosa-fenugreek-seeds.html
- inne słodycze typu methi laddu
Będę próbować, jak już wrócę na Ojczyzny łono i się jakoś zainstaluję.
-
Witaj
Swego czasu natknąłem się na taki prosty przepis : http://slodko-i-pikantnie.blogspot.com/2013/07/domowy-biay-ser-z-kozieradka-i.html Smak przedni , walory pierwszorzędne. Curry ,w którego składzie powinna być kozieradka nie zawsze go ma:) co paczka to inny skład:). Kiedy zażywam kozieradkę to słyszę zawsze od żony jeden tekst: o! pan Rosół :)
Pozdrawiam- Fresh
-
Nie bardzo zrozumiałam, ta kozieradka w tym serze to jest w całych ziarenkach dodana i one miękną od leżakowania czy jak? Ser domowy robiłam parę razy, choć metodą bardziej prymitywną, mieszając mleko kwaśne i słodkie (z mlekomatu) i ogrzewając - robi się od razu. Można też ze świeżego dodając sok z cytryny, wtedy też się zetnie.
-
Nie bardzo zrozumiałam, ta kozieradka w tym serze to jest w całych ziarenkach dodana i one miękną od leżakowania czy jak? Ser domowy robiłam parę razy, choć metodą bardziej prymitywną, mieszając mleko kwaśne i słodkie (z mlekomatu) i ogrzewając - robi się od razu. Można też ze świeżego dodając sok z cytryny, wtedy też się zetnie.
tak całe ziarna , które pod wpływem soków miękną. Wystarczy zalać kozieradkę ciepła wodą i tworzy się przyjemna papka :)
-
Przyjemna?!? Gorzka jak szlag! No chyba że ja jakąś lewą kozieradkę miałam...
-
Zmielone nasiona kozieradki dodaję do ciasta przy pieczeniu chleba, na zmianę z czarnuszką i kminkiem.
Sproszkowaną kozieradką kiedyś posypywałam grubo kanapki z twarożkiem, albo chleb z masłem, miodem czy jakąś pastą, chyba wrócę do tego zwyczaju. Można nasiona lekko podprażyć na suchej patelni przed zmieleniem.
Dobrze smakuje kozieradka z żółtymi serami, trochę jak parmezan.
Wchodzi w skład różnych mieszanek. Dobry jest bengalski Panch Phoron, do przyprawiania warzyw, surówek, curry, ryb, roślin strączkowych, masła klarowanego
http://www.pieceofcake.pl/Przepisy/Panch-Phoron-indyjska-mieszanka-pieciu-przypraw
Lepiej nie jeść za dużo kozieradki, żeby pot nie śmierdział kozą.
Kiełki kozieradki mają smak młodej fasolki szparagowej, ale wyrośnięte stają się dość gorzkie.
-
Przyjemna?!? Gorzka jak szlag! No chyba że ja jakąś lewą kozieradkę miałam...
Miałem na myśli..przyjemną w dotyku:)))) Smak neutralizuje obecnośc czarnuszki:)
-
Przyjemna?!? Gorzka jak szlag! No chyba że ja jakąś lewą kozieradkę miałam...
ja często śmierdzę kozą:)
-
Przyjemna?!? Gorzka jak szlag! No chyba że ja jakąś lewą kozieradkę miałam...
Też męczyłam się z cholerstwem. Od pewnego czasu ładuję z kapsułki 00 i życie stało się prostsze ;)
Moja znajoma (ma początki cukrzycy) pokazała mi coś takiego http://www.allecco.pl/16014,diabetamid-30-kaps.html i powiedziała, że zgodnie z zaleceniami lekarza ma brać przez 3 miesiące. To akurat nie jest tylko kozieradka, ale zastanowiłam się czy mogę bezkarnie brać kozieradkę przez cały czas.
-
Nie kozieradkę nie wolno brać cały czas. Doktor pisał o niej 10 lat temu
http://luskiewnik.strefa.pl/farmakologia/trigonella.htm
od tego czasu wiele się zmieniło.
-
Od dziś będę brać kozieradkę. Jak poleciliście, zalałam mlekiem zamiast wodą i nie była praktycznie gorzka! Wypiłam mleko i zjadłam ziarenka (mam niepomielone, muszę nabyć mielone).
To jak długo można brać?
Jak będę kozieradkę przyrządzać jako odwar z podanego linka (tylko zamiast połowy wody dam mleko, żeby to sympatyczniejsze było), to będzie ok?
A jak doprawię jeszcze cynamonem, kardamonem, kurkumą, to będzie też ok? Czy to się z czymś gryzie?
-
Spróbuj podprażyć ziarna kozieradki na patelni do momentu wydzielania przyjemnego zapachu, są o wiele łatwiej strawne. Cynamon i kozieradka mogą obniżać cukier we krwi, więc jesli ktoś ma wahania poziomu cukru to należy uważać. Jeżeli nie bierzesz dużych ilości to powinny być ok, jeżeli zalewasz mlekiem ziarna to niech będzie trochę tłuszczu w mleku.
-
Nie bardzo zrozumiałam, ta kozieradka w tym serze to jest w całych ziarenkach dodana i one miękną od leżakowania czy jak?
Sery z kozieradką (mleko kozie) robię dość często, są klienci którzy kupują tylko z kozieradką lub czarnuszką :), dodaję się całe ziarenka NIE PRAŻONE, pod czas produkcji sera kozieradka pięknie zmiękcza się, wcale nie są gorzkie, ser o dziwo, pachnie raczej słonecznikiem :)
(http://i.imgur.com/6BoIrVxs.jpg) (http://www.igreklik.com/slike/viewer.php?file=30364962267286398907.jpg&file_imgur=6BoIrVx.jpg)
Kozieradkę (olej kozieradkowy) używam również jako jeden ze składników maści na żylaki, teraz chcę eksperymentalnie dodać do maści na łuszczyce i AZS.
-
Piękny jest, aż mi smak przyszedł.
Można kupić, ale nie kozieradkowe, po ile?
-
Mielona kozieradka to od lat mój ulubiony dodatek do wszelakich serów pleśniowych. Doszedłem do tego sam. Znakomicie podkreśla ich smak, jednocześnie ciekawie wzbogacając ich nutki smakowe. Polecam :)
-
Cześć Wam,
Pozwolę sobie nieco odświeżyć ten wątek. Chciałabym dopytać, czy ktoś z Was stosował kozieradkę w celach stymulacji porostu tzw. baby hair?
Na wielu blogach, np. tutaj: https://www.zadbanewlosy.pl/kozieradka-na-wlosy-wlasciwosci-efekty-i-opinie/ (https://www.zadbanewlosy.pl/kozieradka-na-wlosy-wlasciwosci-efekty-i-opinie/) jest napisane, że można za pomocą wcierki/naparu zahamować wypadanie włosów.
Wcześniej stosowałam siemię lniane, drożdże i kilka innych "domowych metod", niestety - żadna nie przyniosła rezultatów. Stąd moje pytanie i wątpliwości.
Będę wdzięczna jeśli ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć.
Pozdrawiam
-
@Edysza - na Facebooku jest grupa o nazwie "Włosing", traktująca o naturalnej pielęgnacji włosów. Skupia tysiące użytkowniczek, które codziennie wymieniają się swoimi doświadczeniami. Z tego co zaobserwowałam, mnóstwo osób stosowało wcierki z naparu kozieradki i bardzo sobie chwaliły efekty. Równie duża grupa stosuje wcierki z oleju czarnuszki i efekty są podobne. Wg mnie warto wypróbować. Niestety, użytkowniczki zarówno jednej jak i drugiej metody skarżą się na nieprzyjemny zapach. Kozieradka podobno sprawia, że włosy długi czas śmierdzą rosołem. Czarnuszka też ma specyficzny zapach (korzenny, odrobinę podobny do kminku), ale mi akurat się ten zapach podoba.
Sama nie stosowałam kozieradki, a jedynie olej z czarnuszki i nie na włosy, tylko na skórę dłoni, bo mam egzemę, więc własnym doświadczeniem nie mogę się podzielić. Jednak po przeczytaniu dziesiątek opinii na grupie "Włosing" uważam, że naprawdę warto wypróbować tę metodę, bo wielu osobom pomaga. To samo dotyczy oleju z czarnuszki